NuŚka mam nadzieję, że chodziło Ci o opadanie uszu, a nie odpadanie. Opadanie uszu można różnie zinterpretować np. smutek świnki lub świnka czuje się bezpieczna w twoim otoczeniu.
Naprawdę nadal nie rozumiem o co chodzi. Może mam zbyt małą wiedzę, żeby to zrozumieć. Czyli ona nie ma teraz uszu? :zdziwiony: Ja nie wiem, jeśli to prawda, to możliwe, że uszy zaatakowała jakaś zaraza, grzyb, czy bakterie, które niszczą skórę. Trzeba iść do weterynarza niezwłocznie.
Ty robisz sobie żarty, czy naprawdę coś się śwince dzieje? Pomyśl sobie, czy jeśli Tobie by się coś takiego działo, to czy być to leczyła, czy poszłabyś do lekarza? Jeśli tak, to idź ze świnką do weterynarza, proste.