Osad czy wygryzione? Jak się tego pozbyc?

[martucha226]

Miałam to samo! Umyj to detergentem,a następnie środkiem na kamień (tylko najlepiej w rękawicach) Sama zauważysz jak płyn będzie zżerał kamień.!

Nie zrób to kawaskiem lub octem , chooć lepszy kwasek .!!

[Sandi]

Ja miałam to samo. Po prostu dno klatki włożyłam do wanny, nalałam uniwersalnego płynu do mycia na gąbkę, szorowałam z dwie minuty i bez problemu zeszło ! Potem tylko wypłukałam. Nie wiem po co jakiś tam kwasek.

[Karl Ruger]

Sandi, ja zrobiłam to samo. Mi przynajmniej kwasek potrzebny nie jest

[nugatka]

To zależy od stopnia zabrudzenia. Przy zaniedbanych klatkach widać pięknie, jak mocz świnek wgryza się w plastik. Dobry jest ocet, kwasek cytrynowy a nawet proszek do pieczenia, dużo zdziała też wyciśnięta połówka cytryny. Wyszorować, zostawić na chwilę, potem przemyć płynem do mycia naczyń, porządnie spłukać. Powinno pomóc.

[Sandi]

A może to zależy też od jakości plastiku, czy mocz świnki wgryzie się w plastik.Nie wiem, na prawdę nie wiem...

[Damian_1]

Ja miałem tak przy chomiku, ale jeśli się często czyści (mam trociny u świnek, zmieniam co 2-3dni) to nic się takiego raczej nie robi.
Jak widzę że się coś zaczyna dziać to szoruję dobrze jakąś starą gąbką

[NiCiA]

Osad się łatwo zmyje,wystarczy dobrze i porządnie szorwać,a zejdzie na pewno.Ja tak robiłam i bez problemu schodził osad.
Można też użyć innego sposobu...
Ocet - w miejsce osadu nalać ocet,wyszorować mocno,wypłukać i ani śladu po osadzie To była tylko propozycja dla tych,którzy nie dają sobie rady z tym i nie da się tego zmyć.

Jak Philipek miał jeszcze trociny to był w jednym kącie osad i musiałam szorować.Teraz mam inne podłoże jak już większość wie i nie mam żadnego śladu tego osadu.

Ogółem to nie powinniśmy robić z tego też żadnego problemu.Śwince się nic nie stanie jak ma pod dużą ilością warswty trocin (czy innego podłoża) - piszę to dla tych którzy panikują,że śwince coś się stanie mając pod spodem osad.Nie raz spotkałam się na forach z taką sytuacją

[Sandi]

W klatce Nadii w rogu, gdzie zawsze siusia ostatnio pojawiła się niewielka, brązowa plamka. Próbowałam ją usunąć już zwykłą wodą, mydłem, płynami itd.
Przy następnym myciu klatki muszę spróbować kwaskiem i octem, gdyż ostatnio nie miałam ich w domu.

[Sensibles]

Wiem, że w temacie była już o tym mowa, ale może powiem coś na ten temat...

Detergenty - stanowczo mówimy NIE! Jeśli świnka, nie daj Boże, polizała trochę pozostałości po środkach czyszczących (nigdy nie zmyjemy wszystkiego) to niestety, ale ona jest narażona na wielkie cierpienie z tego powodu, może nawet i śmierć, a my na wielki stres, zatroskanie oraz porządne odchudzenie naszego portfela - ale w takiej sytuacji to już najmniej ważne.

Ocet - według mnie to najlepszy sposób. Świnka, nawet jeśli dostałaby się do czegoś takiego - nic strasznego by się jej nie stało. Poza tym próbowałam różnych sposobów na usunięcie osadu/kamienia (ta klatka była stara, a więc już żaden gryzoń nie miał w niej mieszkać - po prosu sprawdzałam różne sposoby) i ocet + trochę wody okazały się niezastąpione!

[kamilka1803]

Na takie zabrudzenia najlepszy jest ocet z wodą, lub sok z cytryny.