Zmiana koloru sierści.

[Sensibles]

Ale ty masz problemy. Świnka ma łatkę, straszne.
jeśli aż tak to cię martwi, to idź do weterynarza.

A teraz może mały przykład:
Jak Tobie pojawi się pieprzyk, to robisz wielką panikę?

[Guffi]

Jak znajdę starsze zdjęcia, to pokażę mojego Sprita.
Różnica pomiędzy tym jak był młody (rok, 2 lata), a tym jak wygląda teraz (6 lat) jest ogromna.
Chodzi o to, że kiedyś to była jasna świnka (praktycznie żółta) z ciemnymi pasami.
Teraz przeważa brąz i czerń, jedyne jasne akcenty to biała plamka za uchem i na tylnej łapce.

[Becia]

Najlepiej zrobisz, jak pójdziesz do weterynarza i się go o to zapytasz.

[swinkowski]

Chyba pó jdę do weta.

[Sandi]

Co za masakra. A jak Ci przybędzie jakiś pieprzyk albo pryszcz to też biegniesz do lekarza i robisz taką aferę ?
Ma tą plamkę i ma, co się strasznego stało ?

[Sensibles]

Niech idzie. Jeśli martwi ją łatka na sierści, niech idzie.

Dobry przykład dała Sandi - jak ci wyskoczy pieprzyk to od razu lecisz do lekarza?

Ale Sandi - niech leci, niech ją wet wyśmieje. Taki będzie tego skutek.

[Sandi]

Tak, tak, rób co chcesz, na pewno weterynarz zrobi prześwietlenie, albo jeszcze zawiadomi ludzi zza granicy żeby zobaczyli tę ogromną, straszną łatkę na sierści. :rotfl:
Misiu-swinkowski to dziewczyna.
A tak na marginesie to powiem, swinkowski, że dziwny nick sobie wybrałaś

[Becia]

Ale zawsze przy okazji może się zapytać, to chyba dobrze, że się troszczy o świnkę.

[Sandi]

To nie jest "przy okazji", bo chce iść do weterynarza tylko i wyłącznie w sprawie łatki, która się pojawiła, i tak czy siak prawdopodobnie nie zniknie.
Troszczy się ? Moim zdaniem robi aferę o byle co, zajmuje kolejkę u weterynarza, a w tym czasie weterynarz mógłby zbadać inne zwierzę i udzielić komuś innemu cennych informacji.
Dobra, ja nie będę się przejmować, niech idzie, niech go, jak powiedziała Misiu, weterynarz wyśmieje.

[NiCiA]

Z byle głupotą to weta się nie idzie.Z powodu zwykłej łatki śwince się przecież nic nie stanie :zdziwiony:
Inni ludzie czekają w kolejce aby weterynarz pomógł swojemu zwierzakowi,a Ty byś poszła,bo świnka ma "łatkę".Owszem,może sprawdzic stan ząbków itd. ale to chyba można samemu zobaczyc.
Jak chcesz isc do weta to po kilku dniach znów idź,bo świnak się przeziębi