Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Owoce a chemia?

Dział poświęcony prawidłowej diecie świnek morskich.
Awatar użytkownika
Emileczka
Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 25 grudnia 2010, 13:32
Kontaktowanie:

Owoce a chemia?

Postautor: Emileczka » 1 stycznia 2011, 1:51

Hej.
Zastanawialiście się kiedyś, że niektórzy ludzi, chcąc zapewnić śwince witaminy, tylko je trują?
W przeróżnych supermarketach, owoce i warzywa są tak spryskane, że SZOK :szok:
Ludzie (nie wszyscy) nie zwracają uwagi na pryskanie.
Gdy dają jabłka świnką, tylko lekką obmywają je wodą.
Powinno się dobrze umyć wszelakie owoce, ponieważ, inaczej nieświadomie podajemy śwince chemie (np. ze skórek)
Co myślicie?
Wg was też powinno się solidniej myć owoce i warzywa?
Ja jestem na NIE truciu zwierząt, chemią z pryskanych owoców.
_______________________________________
Pozdrawiam, Emileczka

Obrazek

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
NiCiA
Użytkownik
Posty: 799
Rejestracja: 21 listopada 2010, 13:02
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Philipek i Kajtuś
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: NiCiA » 1 stycznia 2011, 11:47

Ja zawsze dokładnie myję owoce i warzywa jakie podaję śwince.
Jest to bardzo niebezpieczne moim zdaniem.U mnie w sklepie warzywnym na szczęście nie pryskają owoców ani warzyw,dlatego tam kupuję.Skórek nigdy nie podawałam Philipowi.


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sensibles » 1 stycznia 2011, 13:52

Ja nie dość, że zawsze dokładnie myję owoce i warzywa, jakie podaję Xsarze, to jeszcze staram się obierać wszystko ze skórki. Wyjątkiem jest lato i jesień, kiedy mam własne zbiory - nie są pryskane, a więc Xsara je także skórki, ponieważ zawierają dużo witamin.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 1 stycznia 2011, 14:03

Ja mówiłam o tym wiele razy, mieszkam w mieście, w bloku, na drugim piętrze, więc własne zbiory nie wchodzą w grę. Jest dużo supermarketów, ale ja tam kupuję tylko sałatę i pomidory, które jem tylko ja, brat i rodzice. Dwa bloki dalej jest mały warzywniak, gdzie owoce i warzywa są minimalnie pryskane, często na jabłku czy gruszce można znaleźć jeszcze świeży listek. Zazwyczaj tam kupuję. Wszystko dokładnie myję i co się da-obieram.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Martex
Użytkownik
Posty: 534
Rejestracja: 26 grudnia 2010, 17:09
Świnki morskie: Miki i Lukas
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Martex » 1 stycznia 2011, 16:29

Ja też zawsze dokładnie myję owoce.


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: vagina_denata » 1 stycznia 2011, 17:27

Dla świnki zawszę dokładnie myję owoce, dla siebie już nie zawsze mi się chce :P
Nigdy nie daje prosiakowi owoców egzotycznych: cytrusów, arbuzów itp. ponieważ te owoce są mocno opryskiwane aby przetrwać transport.

I pamiętamy, że owoce i warzywa z ekologicznych hodowli, gdzie nie są używane żadne chemikalia tez trzeba bardzo dokładnie umyć gorąca wodą, ponieważ mogą się na nich znajdować różne pasożyty normalnie zabijane opryskami.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 1 stycznia 2011, 19:57

Ja też jestem na NIE podawaniu świnkom egzotycznych owoców, chociaż sama podaję arbuza. Zawiera 90% wody, reszta to same witaminy.:)

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sensibles » 2 stycznia 2011, 12:37

Sandi - 90% wody, 9% witamin, a 1% to trujące opryskiwacze.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: Sandi » 2 stycznia 2011, 18:27

No tak, wiadomo, że arbuzy przebywają daleką drogę, żeby dotrzeć do Polski, więc trzeba je czymś psikać, niestety. Ten 1% to nie jest dużo, szczególnie że moja świnka dostaje bardzo mało arbuza.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika
kasia17
Użytkownik
Posty: 243
Rejestracja: 2 października 2010, 23:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Świnki morskie: Edzia-rozetka
Kontaktowanie:

Re: Owoce a chemia?

Postautor: kasia17 » 2 stycznia 2011, 19:46

Ja tylko delikatnie przemywam owoce i warzywa, bo prawie wszystkie są z mojego ogródka. A tak wg to moja świnka chętniej je skórki niż miąższ.Może dlatego, że od początku bycia ze mną na pokarm dostawała większość skórek :)

Edziunia;) Tequila-suczka, mieszana z owczarkiem niemieckim =D
Jazda konna i konie- to jest to!
http://www.ratujkonie.pl
http://www.pustamiska.pl

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Żywienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 75 gości

  • Dołącz do nas