NŚF co sądzicie o tym Forum ?

[Sensibles]

Chciałabym przeprosić wszystkich, których uraziłam moją wypowiedzią o tym forum.

[monila1000]

Ja też tam byłam ale też uznałam że atmosfera jest nie miła i już tam nie wchodzę,wiem że jedna użytkowniczka forum Caviarni też tam była ale usunęła konto bo jej nie dali pisać o swoich świnkach,a na Caviarni może to robić Kiedyś na NŚF była sytuacja która mi się nie spodobała bo dziewczyna miała królika ze świnką(nie uważam tego za słuszne ale wiem że zdarzają się przypadki że świnka się z królikiem dogada a z świnką nie ) razem a wszyscy na nią tak naskoczyli jakby zabójstwo popełniła a jak obiecała że ich rozdzieli i kupi duże klatki każdemu z osobna to ją ponaglali i koniecznie chcieli dowód że tak zrobiła

[Sandi]

No właśnie, jest kilka takich przypadków, że np. świnka mieszka w jednej klatce z królikiem i się dogadują-ja nie widzę w tym nic złego, ale ludzie z NŚF nie wiedzą, jak ta sytuacja na prawdę wygląda i od razu naskakują na kogoś nieprzyjemnymi tekstami.

[nugatka]

Ja powiem tylko jedno... niektórzy wypisują, jakie to NŚF jest paskudne, jacy wszyscy tam niedobrzy, a przesiadują na nim w najlepsze dobrze się bawiąc, udając sympatycznych i wyciągając ręce po nagrody w konkursach...

[Sandi]

Ja tak akurat nigdy nie robię.

[nugatka]

Ale są tu osoby, które tak robią

[monila1000]

Ja też tak nie robię poza tym nie wchodzę już na NŚF

[nugatka]

Oj, nikt się nie musi tłumaczyć przecież. Po prostu... bardzo brzydko to wygląda. Na jednym forum jesteśmy super, mili i w ogóle, a na drugim objedziemy je z góry na dół... Co mam sobie myśleć o takich osobach?

[monila1000]

wiem jak to pewnie wygląda z twojej perspektywy i rozumiem cię ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy niektórzy wchodzą na forum starają się być mili a na nich najeżdżają,ale tak nie jest zawsze i każdy ma prawo do lubienia lun nielubienia jakiegoś forum

[nugatka]

Tylko, skoro ktoś nie lubi danego forum, to czemu tak gorliwie na nim przebywa, bierze udział w konkursach i jest strasznie sympatyczny? A za plecami...