Postautor: Lulu » 10 stycznia 2007, 12:29
Przyznam, ze zawsze mnie dziwi ten nacisk na to, ze swinkom sie ziemniakow nie podaje.
Moze jakas moja rodzina dziwna, ale od kiedy pamietam wiem, ze surowe ziemniaki powoduja zatrucie (widac moja mam musiala mnie tego nauczyc). Dlatego to, ze jakiemukolwiek zwierzakowi nie podaje sie ich surowych jest dla mnie oczywiste i sama bym nie wpadla na to, ze jeszcze trzeba komus przypomiac. Przez slowo ziemniak od razu rozumiem, ze gotowany :wink:
I nie widze nic przeciwko temu mu swinke raz na jakis czas dac kawalek takiego ugotowanego bez soli ziemniaczka (oczywiscie jezeli jej zasmakuje), przekaska na pewno zdrowsza od tlustych gryzoniowych dropsow.
Chyba, ze czegos jeszcze odnosnie tego czemu odradzecie ziemniaki swinkom nie wiem?
"I mean - what have you got to lose?
You know, you come from nothing
- you're going back to nothing
What have you lost? Nothing!"
MONTY PYTHON - Brian Song
