Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Kilka pytań przed zakupem :)

Miejsce na tematy związane ze świnkami, ale niepasujące do powyższych forów.
nati202055
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 25 lipca 2010, 19:34
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: brak :/
Kontaktowanie:

Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: nati202055 » 5 kwietnia 2011, 14:05

Chciałabym wam zadać kilka nurtujących mnie pytań odnośnie świnek:
1. Jak przekonać rodziców?
2. Ile wydajecie miesięcznie na świnki i co wtedy kupujecie?
3. Jakiego podłoża najlepiej jest używać?
4. Ile świnki powinny spędzać czasu na wybiegu?
5. Jaka karma będzie dla nich dobra? (np. versele-laga, czy vitakraft itp.)

Ostatnio jak byłam w zoologiku to widziałam gładkowłosą świnkę koloru orzechowego <3
Śliczna była, nawet mojej mamie się podobała :D

Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę ;)


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: Sensibles » 5 kwietnia 2011, 15:00

1. Jak przekonać rodziców?
Rodzice są...trudną sprawą w tym temacie. Najczęściej tak łatwo nie zgadzają się na zwierzaki. A więc według mnie gadanie typu 'Musisz pokazać, że jesteś odpowiedzialna' itd nic tutaj nie da, bo rodzice tak nie działają :) Przede wszystkim musisz dowiedzieć się o świnkach jak najwięcej. Czym je karmić, jakie są odpowiednie wymiary klatki, jak się nimi zajmować itd. Poza tym musisz też jakoś rodziców zachęcić do nabycia świnki - znajdź jakieś fajne materiały na internecie, pokaż rodzicom zdjęcia uroczych świnek, jak się razem bawią, ile mogą dać pociechy itd. Najczęstszym powodem, dla którego rodzice nie chcą się zgodzić na zwierzę jest kwestia finansowa. Wydaje się, że to tak strasznie dużo kosztuje - mi tyle nie wychodzi, ale o tym w następnym punkcie.
2. Ile wydajecie miesięcznie na świnki i co wtedy kupujecie?
Trudno powiedzieć, ile wydaję. Ja tego po prostu nie liczę, nie zastanawiam się nad tym. Moja Xsara je przeciętnie jedno opakowanie karmy (700g) na miesiąc, a więc za karmę płacę 15zł/miesiąc. Do tego doliczmy siano - ty najprawdopodobniej będziesz kupowała, ja mam swoje, z własnych łąk, a więc w koszty utrzymania tego nie wliczam. Jednak kiedyś kupowałam i jedna paczka sianka (taka średnia) starczała mi na około 1,5-2 tygodnie. Czyli na miesiąc musiałam zakupić 2 opakowania, przy czym jedno to koszt około 2zł. Czyli na miesiąc zł za sianko. Następnie podłoże. Tutaj jest problem, ponieważ nie wiem, jakie podłoże zamierzasz stosować. Ja zakładam, że żwirek + mata łazienkowa (ja stosuję). W tym wypadku 1 opakowanie żwirku (10l) starcza mi na około miesiąc (zazwyczaj dłużej). Takie opakowanie kosztuje 16zł, a więc doliczamy. Co do ściółek dokładniej opiszę Ci w następnym punkcie, bo zadałaś takie pytanie. Oczywiście świnka oprócz karmy suchej je także pokarmy świeże-warzywa, owoce i zielenina. Zieleniny nie wliczam w koszty, bo to zrywasz z podwórka. Ewentualnie możesz zimą sadzić w doniczkach, ale tam też koszty są znikome. Według mnie w ogóle nie warto się nad tym zastanawiać. Natomiast owoce i warzywa jednak trochę kosztują. Ja ci dokładnie nie powiem ile, ponieważ ja po prostu biorę to, co jest w domu i nie pytam mamy o koszty. Z drugiej strony świnka tak dużo nie je, żeby miało to jakieś odbicie na finansach.
Tak więc podsumujmy: karma sucha 15zł, siano 4zł, żwirek 16zł, owoce i warzywa - jak wyjdzie. Sumując - wyszło 35zł na miesiąc, nie licząc owoców, warzyw i zieleniny.
Te koszty dotyczą mnie! Wszystko zależy od tego, ile Twoja świnka je, czym karmisz itd. Koszty są przewidziane na jedną świnkę.
3. Jakiego podłoża najlepiej jest używać?
Tutaj jest kwestia sporna, każdy ma inne zdanie. Ale ja napiszę, co ja o tym uważam. A więc:
- trociny: można ścielić w klatce trocinami. Co prawda jest to jakaś alternatywa, ale szczerze nie polecam. Po pierwsze - moja świnka ma na to uczulenie. A po drugie - drogo wychodzi. Przy codziennej zmianie ściółki (preferuję taki system) jedna średnia paczka starczy Ci mniej więcej na tydzień. A jedna paczka trocin kosztuje załóżmy 6zł. Tak więc na 4 tygodnie płacisz 24zł - nawet drożej od żwirku. Poza tym trociny z klatki się wysypują i wokół jest bajzer.
- żwirek: Jestem za pod warunkiem, że nie trzymasz świnki na samym żwirku. W takim wypadku podrażni sobie łapki i będą z tego same problemy. Najlepiej na żwirek położyć:
a) matę łazienkową: ja tak robię. Najpierw sypię żwirek, a później kładę matę łazienkową. Wiem, że jest ona siedliskiem bakterii, ale powiedzmy sobie szczerze - co nie jest? Nawet na dry bedzie, który jest uważany za sterylny (niektórzy mają takie zdanie), osiedlają się bakterie i mamy podobny efekt. Poza tym mata łazienkowa droga nie jest i starcza na długi czas - to znaczy nie musisz kupować nowej co 3 dni.
b) dry bed: przez większość ludzi jest uważana za sterylne środowisko. Ja mam inne zdanie - wszystko, co ma kontakt chociażby z moczem świnki, ma w sobie bakterie. Tego się nie uniknie. Tak naprawdę to zaletą jest to, że pierzesz co 7-10 dni i jest miękki.
Oczywiście jest jeszcze mnóstwo innych ściółek, ale ja opisałam te najpopularniejsze. Jakbyś chciała więcej informacji na jakiś temat, który nie został poruszony - napisz.
4. Ile świnki powinny spędzać czasu na wybiegu?
To zależy od wielkości klatki, ale możliwie jak najdłużej. Jak tylko przychodzisz ze szkoły to możesz je wypuścić na wybieg, a schować do klatki pod wieczór.
5. Jaka karma będzie dla nich dobra?
Ogólnie to polecam takie firmy jak: JR Farm, Versele-Laga, Vitakraft, Beaphar. Którą wybierzesz - zależy od Ciebie i Twoich możliwości finansowych.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: vagina_denata » 5 kwietnia 2011, 16:56

W punktach o rodzicach, ściółce i karmą zgadzam się z Misią, więc nie będę powtarzać.

Koszty:
Tu dużo zależy od tego jakie podłoże wybierzesz i jaki będziesz miała system sprzątania klatki.
Ja miesięcznie wydaje 16 zł na karmę, ok. 5 zł na siano i 16 zł na trociny (4 paczki). Trzymam świnkę na macie łazienkowej i codziennie wyrzucam mokre, brudne trociny, sypie świeże i piorę matę - zużywam 3 paczki trocin. Raz w miesiącu wyrzucam wszystkie trociny i brudne i czyste, myję kuwetę etc, sypie świeże i to jest czwarta paczka.
Do tego dochodzą koszty warzyw i owoców, trudno mi je podliczyć, bo te zakupy robi mama. Razem 37 zł + zielenina, myślę, że wychodzi ok. 50 zł miesięcznie.

Wybieg:
Najlepiej tyle ile chcą, ale trzeba wziąć pod uwagę, że minimum co godzinę świnka powinna wejść do klatki, zjeść coś, napić się ( z tego co pamiętam świnki jedzą małe porcje co 80 minut). Jeżeli świnka nie może sama wejść do klatki trzeba jej wybieg dawkować: niech pobiega, posiedzi w klatce, znowu pobiega.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
nugatka
Zasłużony
Posty: 1303
Rejestracja: 9 marca 2010, 8:42
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: nugatka » 5 kwietnia 2011, 18:24

* Karma (około 1kg) miesięcznie na 2 świnki: 15-20zł
* Źródlana woda butelkowa - to groszowe sprawy, gdyż świnki piją tą, co my pijemy, a my kupujemy taką najtańszą, za 1,60-2zł za 5l. Czasem kupię mniejszą butelkę. Starcza im na długo.
* Sianko (miesięcznie schodzi około 800g, 1kg): 800g Vitapolu około 3,90zł (czasem inne, to i cena inna, w zależności, jakie jest w sklepie i czy akurat zamawiam przez Internet)
* Ze dwie paczuszki ziół miesięcznie 8-10zł
* Ściółka: Ecopellet Barlinek http://www.pelet.com.pl/, służy co prawda do palenia w piecu, ale to nic innego, jak prasowane trociny. Kosztuje około 25kg za 25zł, taka paka przy dwóch świnkach starcza mi na około 4 miesiące. Czasem trociny, 60l kosztuje około 10-14zł, przez Internet taniej. Taka 60l paka starcza na długo (nie pamiętam na ile, dawno nie używaliśmy trocin). Na pellet kładę cienką warstwę sianka lub ściółkę uzupełniającą Vitakraft Heide-Land z Holsztynu: http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/podloze_dla_gryzoni/trociny/vitakraft/31090, jedna taka paczka starcza mi na kilka użyć, sypię troszkę, żeby świnkom nie było za twardo, by nie obtarły sobie łapek. Sprzątam i myję klatkę średnio co 5 dni.
* Owoce, warzywa i świeże zioła - tu różnie, ale też trzeba o tym pamiętać, powinny być podstawą diety świnek morskich.
* Ja polecam karmy JR Farm no i generalnie takie, które posiadają jak najmniej ziaren, a najlepiej jak nie posiadają ich wcale. Ważne, żeby karma zawierała witaminę C!
* Świnki powinny spędzać na wybiegu jak najwięcej czasu, nie ma jakichś określonych reguł, ale świnka musi się wyhasać.


nati202055
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 25 lipca 2010, 19:34
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: brak :/
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: nati202055 » 6 kwietnia 2011, 12:47

O świnkach bardzo dużo czytam i już sporo się dowiedziałam, po prostu chcę dzięki wam (właścicielom świnek) "uzupełnić" pewne informacje, bo jak wiadomo - kto pyta nie błądzi :)
Jeśli chodzi właśnie o rodziców, to największym problemem jest twierdzenie mamy, że świnki strasznie śmierdzą i wszędzie (powiem ładnie) robią kupki......
Napewno nie byłoby problemu, z namową mamy na świnkę, jeśli nigdy wcześniej świnki by nie miała, ale niestety - moja siostra gdy była mała (mnie jeszcze na świecie nie było), to miała świnkę i prosiek był trzymany na słomie, a mama musiała ciągle sprzątać..... W latach 90-tych ludzie nie myśleli jeszcze o tym, że są takie rzeczy jak trociny, czy właśnie żwirek, a oczywiste jest że słoma nie wsiąka moczu :? więc wiadomo skąd pojawił się smród....
Kwestia finansowa nie jest u mnie najważniejszym punktem tego przekonywania, gdyż kilka razy w roku dostaję kasę od chrzestnej, czasami od reszty rodziny, więc mogłabym uzbierać sama na świnkę i akcesoria dla niej. Mama w życiu by mi jej nie kupiła, bo koszty są w sumie spore (razem z dużą klatką). Kiedy namawiałam mamę na zakup chomika (wiem, chomik to nie to samo, co świnka, ale podaję tylko przykład) to namawiałam ją przez ok.2-3 miesiące, męcząc tym, że będę się nim sama zajmować, myć klatkę, że jestem odpowiedzialna i chomiki nie śmierdzą (moja mama uważa, że wszystkie zwierzęta okropnie śmierdzą :roll: ) aż w końcu się zgodziła, ale koszty zakupu musiałam ponieść sama :P
Mimo wszystko, mama uważa, że na podłodze będzie syf i wgl. przez świnkę. Nawet powiedziałam jej, że będę myć podłogę codziennie, jeśli zajdzie taka potrzeba, a mama dalej że śmierdzi...próbowałam wielu sposobów, a mama nawet nie chce spokojnie pogadać na ten temat :(
A jeśli chodzi o owoce, czy warzywa, to u nas w domu nie brakuje jabłek, sałaty, marchwii, selera, buraczków itp. bo mama lubi gotować, więc zawsze coś się znajdzie :D a zieleninka rośnie sobie na podwórku, szczególnie latem jest taka piękna koniczyna, że aż żal nie zerwać i nie dać gryzoniowi :P
Co do podłoża, to najbardziej interesuje mnie żwirek (Pinio konkretnie), gdyż wydaje mi się bardzo ekonomiczny (7,50zł za 5L) a co do maty łazienkowej, to właśnie tak się zastanawiam, czy to dobry pomysł, bo czytałam, że niektóre świnki wdeptują bobki, sikają tak, że strasznie śmierdzi w całym pokoju, albo obgryzają.....a jak jest u was?
Co do wybiegu, to mogłabym im zapewnić mój pokój, po założeniu listwy zabezpieczającej (od okna do telewizora mam kabel od anteny, ok.3m), oraz zabezpieczeniu kabli pod narożnym biurkiem.
A jeśli chodzi o karmę, to uważam, że versele-laga jest dobrą firmą, analiza i skład karm też jest dobry i ma kilka karm dla świnek, także napewno coś bym wybrała ;) (VL podaję też chomikowi)
Obecnie mam psa, kota, 3 kociaki (do oddania) i chomika, więc nie jest to straszna ilość zwierząt 8-)

Mam jeszcze pytanko -> W jaki sposób podajecie witaminę C prośkom? Czy wystarczy tylko w postaci pietruszki i karmy podstawowej, czy codziennie trzeba im przez strzykawkę podawać?

A teraz trochę z innej beczki -> Czy wasze świnki lubią pieszczoty, przytulają się do was, okazują wam przyjaźń, zasypiają na kolanach? (jestem ciekawa, bo to takie słodkie :D)

Dzięki za pomoc :*


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: vagina_denata » 6 kwietnia 2011, 13:27

Musze rozbić odpowiedź na kilka punktów :p

1. Smród.
Świnka morska sama w sobie nie wydziela żadnego zapachu (czasem robią to samce, więc bardzo wrażliwym polecam samiczki). Co więcej bobki świnek też nie śmierdzą, u zdrowej świnki w ogóle nie pachną. Śmierdzieć mogą zasikane trociny, jeżeli nie zostaną posprzątane przez jakieś 24 godziny (?). Dlatego ja je usuwam codziennie, też mam wrażliwy nos i jak coś mi śmierdzi to po prostu cierpię. Dobrze pochłaniają zapachy żwirki, ale:
2. Żwirek
używany bez niczego innego jest za twardy dla świnkowych łapek i może powodować okropne podrażnienia. Dlatego żwirek trzeba albo mieszać z innymi ściółkami, albo kłaść na niego matę lub dry-bed.
3. Mata
To zależy od świnki, niektóre obgryzają wszystko co znajdą. Lucek nie obgryza, nie zasikuje ponad normę, nie wdeptuje. Jak się ją pierze to nie śmierdzi.
4. Witamina C
Ja nie podaje sztucznie, bo świniak je na tyle dużo mniszka lekarskiego, warzyw i zieleniny, że nie ma takiej potrzeby.
Natka pietruszka zawiera mnóstwo wit. C i jest świetnym jej źródłem, ale zawiera też dużo wapnia i jeżeli się ją podaje, to nie powinno się dawać innych warzyw/owoców etc. z dużą zawartością wapnia (w tym punkcie polecam poczytanie o diecie ratewatchers, nawet jeżeli nie będziesz jej stosować, to można się dowiedzieć wielu rzeczy o żywieniu świnek).
5. Pieszczoty
Ooo tak :D Lucek uwielbia się przytulać. Dopomina się, żeby go głaskać, brać na ręce, cieszy się na mój widok. Świnki to straszne pieszczochy i potrafią okazywać miłość :)

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: Sandi » 6 kwietnia 2011, 15:47

- drogo wychodzi. Przy codziennej zmianie ściółki (preferuję taki system) jedna średnia paczka starczy Ci mniej więcej na tydzień. A jedna paczka trocin kosztuje załóżmy 6zł

Z tym się nie zgodzę. Sama używałam trocin i wiem, jak to z tym wszystkim jest.
1. Jeśli kupujesz prasowane trociny (Vitapol, Animals, Pinio itd) które dobrze wchłaniają mocz, trociny starczają co najmniej na 3 dni przy jednej śwince, więc po co sprzątać CODZIENNIE? :roll:
2. Paczka prasowanych trocin (małe opakowanie) kosztuje około 3 złotych, a jedna taka mała paczka starcza na dwa sprzątania. Duża paczka prasowanych kosztuje około 10 złotych i to już starcza na dwa tygodnie. Te zwykłe trociny (nie prasowane) są pewnie tańsze, ja ich nie używałam-pyliły i gorzej wchłaniały.
Podliczając to wszystko, mnie się wydaje, że na trocinach oszczędza się dużo bardziej niż na żwirku.

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: vagina_denata » 6 kwietnia 2011, 16:54

Sandi pisze:- drogo wychodzi. Przy codziennej zmianie ściółki (preferuję taki system) jedna średnia paczka starczy Ci mniej więcej na tydzień. A jedna paczka trocin kosztuje załóżmy 6zł

Z tym się nie zgodzę. Sama używałam trocin i wiem, jak to z tym wszystkim jest.
1. Jeśli kupujesz prasowane trociny (Vitapol, Animals, Pinio itd) które dobrze wchłaniają mocz, trociny starczają co najmniej na 3 dni przy jednej śwince, więc po co sprzątać CODZIENNIE? :roll:


Bo śmierdzi. :|

A nawet jak komuś zapaszek nie przeszkadza, to im częściej się sprząta tym lepiej, więc nie rozumiem tego przewracania oczami.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

nati202055
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 25 lipca 2010, 19:34
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: brak :/
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: nati202055 » 6 kwietnia 2011, 17:14

Jeśli chodzi o mnie, to smród bardzo by przeszkadzał, a mama wyrzuciłaby mnie razem z tą świnką :/
Ja i tak dalej uważam, że żwirek drewniany jest lepszym rozwiązaniem niż trociny, gdyż wiąże zapachy i doskonale pochłania mocz (wypróbowałam, nawet teraz używam). Poza tym, chyba lepiej jest używać żwirku i codziennie wyrzucać zasikane pałeczki, niż używać trocin i codziennie, czy co dwa dni wymieniać całą ściółkę..... :shock:


Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Kilka pytań przed zakupem :)

Postautor: vagina_denata » 6 kwietnia 2011, 17:33

Używając trocin też można wyrzucać tylko te zasikane.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas