Postautor: Cherry » 11 kwietnia 2011, 20:41
Wiesz co, kiedyś jak miałam Krakersa na rękach to zaczął zachowywać się podobnie jak twoja świnka. Nagle się przestraszył, zaczął kwiczeć i drżeć, więc odłożyłam go do klatki. Nie wyszedł z domku przez cały dzień i przez kilka kolejnych dni nie mogłam go pogłaskać, bo się mnie bał. Musiałam go na nowo oswajać (co było dla mnie dość ciężkie, biorąc pod uwagę, że Krakers jest niezwykle bojaźliwy i nieufny). Stwierdziłam, że świnki czasami mają takie "odpały". Do tej pory nie wiem co go mogło wystraszyć.
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem." Artur Schopenhauer