Moja kochana świneczka tez odeszła 7 kwietnia , mając 6 latek, chyba z powodu biegunki. Tak myślę.A może nie.
Najpierw zauważyłam ,że od dwóch dni nic nie je.Po dokładnym obejrzeniu mojego Tuptusia zobaczyłam, iż brakuje mu dwóch górnych zębów, zostały złamane u nasady dziąseł.Żeby go ratować podawałam tylko papki,trochę miękkiego chlebka.Nie jadł żadnych ziaren, ani sianka ( z powodu braku w uzębieniu) I niestety zaczęły się biegunki.
W końcu odszedł.
Mam wyrzuty sumienia i ciągle się zastanawiam, czy mogłam coś jeszcze zrobić, aby go uratować.
Strasznie zanim tęsknię!!!

Ostatnio zmieniony 28 kwietnia 2011, 19:41 przez
manika7, łącznie zmieniany 1 raz.