Zacznę od tego, że akwarium nie jest odpowiednim apartamentem dla świnek. Jest w nim zła cyrkulacja powietrza, świnka siedzi w smrodzie własnych siusiek, jest nieco odizolowana od głosów (bo w akwarium dźwięk inaczej się rozprzestrzenia), łatwiej zagnieżdżają się tam bakterie, trudno to myć, a latem jest tam po prostu duszno. Już nie wspominając o tym jak ciężko cokolwiek tam zamontować.
Ja domków z doświadczenia nie polecam. Zawsze jak moje świnki miały taki domek to bez przerwy w nim siedziały i traciłam z nimi kontakt. Zdarzało się, że warzywa, owoce, karmę i nawet siano zabierały z miski/paśnika i sruuu pędem do domku i tyle je wiedziałam. Znacznie lepiej sprawdził się u mnie hamak - świnki nawet jak chowały się pod nim to przynajmniej nie izolowały się tak od otoczenia. A numerem jeden jest dla mnie półka

Przede wszystkim jest wielofunkcyjna. U mnie jest jednocześnie kryjówką, jadalnią, schodkami do wyjścia z klatki i drewnem do ścierania zębów

"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem." Artur Schopenhauer