Maniek właśnie przeżył swoją pierwszą kąpiel w życiu, bo strasznie śmierdział. Był nawet dzielny i podobało mu się. Teraz leży zawinięty w ręcznik i co chwilę się liże

W sumie to tylko troszeczkę go zmoczyłam i namydliłam szarym mydłem, jest już dość suchy.
Moje pytanie - suszyć go suszarką (na jakimś forum widziałam takie zdjęcie, a jak szukałam, to były różne opinie na ten temat)? I kiedy będę mogła z nim wyjść na pole? Jest ponad 30°C.