Od jakiego wieku dawać swinkom swieże jedzenie?

[robin]

1. Jasne, że może tylko nie za długo, kupuj małe porcje.
2. Można co dziennie, ale też może się śwince znudzić więc marchewkę np. co drugi dzień.

[padme1991]

Można co dziennie, ale też może się śwince znudzić więc marchewkę np. co drugi dzień

Tak tak, to rozumiem żeby się nie znudziło, tylko czy to nie będze potem nieswieże i nie zaszkodzi prosiaczkowi jak tak dłuzej będę to trzymać niedojedzone przez nią?

[robin]

jak w klatce to co dziennie ją czyścisz, lub ja chcesz możesz dać do lodówki. Ale pamiętaj śwince nie dawaj prosto z lodówki.

[Konto usunięte]

Mam jeszcze dwie sprawy
1) Pisała mi tutaj ktoras z Was o robieniu sałatki dla prosiaczka. Czy taką sałatkę można trzymać potem w lodówce jesli się jej zrobi więcej czy nie za bardzo? Jak to jest z przechowywaniem takich pokarmów?
2) Jak długo mogę dawać swince dane jedno warzywko lub owoc, tzn. podam na przykładzie - w sobotę kupiłam marchewkę, podałam Tosi ją w sobotę i niedzielę i jeszcze trochę zostało. Można ją podawać do końca czy już może być że tak powiem nieswieża i powinnam kupić nową?

Lucy, obecna karma Tosi jest z firmy Dako -Art

Raczej nie przechowuj salatek,rob male ilosci i podawaj swierze,salatka z lodowki bedzie za zimna a jak ja odstawisz to nieswierza,jesli warzywko,ktore podalas nie zostalo zjedzone w calosci,wyrzuc, a przechowywac w lodowc mozesz kilka dni bez problemu,tylko wyjmij wczesniej zanim podasz,a co do urozmaicania to Twoja fantazja,mozesz dawac kilka razy to samo a mozesz dawac za kazdym razem co innego,dla swinki lepiej jak bardziej rozmaicie.

[vagina_denata]

2) Jak długo mogę dawać swince dane jedno warzywko lub owoc, tzn. podam na przykładzie - w sobotę kupiłam marchewkę, podałam Tosi ją w sobotę i niedzielę i jeszcze trochę zostało. Można ją podawać do końca czy już może być że tak powiem nieswieża i powinnam kupić nową?

To zależy co masz na myśli. Jeżeli w klatce został niedojedzony kawałek marchewki to trzeba go wyrzucić, ale jeżeli po prostu został Ci w lodówce odkrojony, nieobrany kawałek to jak najbardziej można go podawać do wyczerpania. To jeszcze zależy od gatunku i temperatury w lodówce., np jabłka zdychają natychmiast, a pietruszka może leżeć i leżeć bez szkody. Jak warzywo przestanie się nadawać do użytku to raczej to zauważysz, będzie miękkie i zwiędłe :p

[padme1991]

Chodziło mi własnie o takie lodówkowe warzywko, bo jak na razie wszystko co włoże jej do klatki swieżego znika w błyskawicznym tempie, także nie ma mowy by cokolwiek zostawiała niedojedzonego
Także dziękuję za odpowiedź .