świnka + towarzystwo

[Tropicana]

Lepiej ,,starą'' świnkę daj do tej klatki,którą miała wcześniej,bo to w końcu jej dawny teren Ale pamiętaj,przy oswajaniu nie poddawaj się po 1-2 dniach,próbuj dalej.

[Damian_1]

Puść 2 świnki na jakiś teren zamknięty na którym je złapiesz a obie go nie znają (nie mówie o klatce), niech sie zapoznają potem daj 2 świnki do większej klatki, jak się nie będą gryźć do krwi nie roździelaj na noc To by tylko zaszkodziło.

[padme1991]

Nie mam zamiaru się poddawać, po prostu pytałam z wyprzedzeniem żeby potem nie mieć problemów

[vagina_denata]

Puść 2 świnki na jakiś teren zamknięty na którym je złapiesz a obie go nie znają (nie mówie o klatce)

Polecam łóżko Jeżeli drugi świniak jest dzieckiem naprawdę nie powinno być problemów, raczej szykuj się na atak instynktu opiekuńczego :p

[padme1991]

A zatem. Mam prosiaczka
I jestem po wstępnym łączeniu. Wypusciłam je w pokoju rodziców, zrobiłam dosć spory wybieg i były tak ze sobą 2 godzinki ponad. Teraz od dwoch godzin siedzą w klatce.
Na początku w ogóle do siebie nie podchodziły, później zaczęły się bawić a potem Tosia (ta starsza) zaczęła podgryzać maluszka (tak o niej bedę pisać bo jeszcze nie wybrałam imienia ) w pupę. I było tak dosc długo. Później, kiedy maluszek chciał jesć to Toska odganiała ją od miski albo od poidełka kiedy chciało jej się pić. Teraz w klatce też tak momentami bywa. No i młoda zaczyna glosniej kwikać kiedy tylko Tosia za bardzo się zbliży, tzn kiedy dochodzi do bezposredniego kontaktu. Tosia troszkę ją poskubała, podgryzła lekko ale na szczęscie obylo się bez rozlewu krwi. W klatce też na razie względny spokój, bez większych awantur. Mam nadzieję, że się dogadają
A teraz wrzucę Wam kilka fotek

[Karl Ruger]

To świetnie, że łączenie tak dobrze poszło

Maluszek, a raczej maluszka i Tosia słodko razem wyglądają

Pozdrawiam

[Konto usunięte]

Sliczna,teraz tylko pamietaj o tym jedzonku co i jak,i bedzie wszystko dobrze

[padme1991]

Dzis zaczęłam młodej podawać swieże jedzonko, mam nadzieję, że będzie ok Ale martwię się bo Tosia odgania momentami młodą i to tak agresywnie. Młoda nie może się spokojnie najesć lub napić. Można cos z tym zrobić, poradzicie mi cos?

[Konto usunięte]

Musza przejsc etap gonienia i podgryzania,dopuki nie ma krwo jest ok,jesli je rozdzielisz to tylko odsuniesz moment akceptacji,a mala niepotrzebnie bedzie sie dwa razy stresowac,obserwuj je tylko i czasem malej podtykaj smakolyki prosto do pysia

[Talia]

Te maltretowania jeszcze trochę potrwają. U mnie przez jakieś 2 tyg Vicky goniła Anastazje i Princeskę, potem przeszło z Anastazją i teraz goni czasami tylko Princeskę