Witam
Nie wiedziałam gdzie zamieścić ten temat, więc piszę w ogólnych.
Moja Soo-Min ( a właściwie Misia, każdy nazywa u nas te świnki jak chce ;p) miała ostatnio niemiły wypadek. Zdarzyło jej się to 2 razy. Zobaczyłam, że jest jakaś dziwnie niespokojna i że coś jej przeszkadza w buzi. Okazało się, że to ziarenko kukurydzy nabiło jej się na dolne ząbki. Ciężko to było zdjąć, ale udało się. Bodajże następnego dnia zdarzyło jej się to samo! Była to kukurydza nie całkowicie sucha, z kolby zerwanej jeszcze latem. Po tych wydarzeniach sprzątnęłam wszystkie ziarna. Gdyby ziarenko nabiło jej się np w nocy, gdy nikt by tego nie widział świnka okropnie by się męczyła i z pewnością byłby to dla niej duży stres ;/ Czy czyjaś świnka miała może podobny "wypadek"?
W każdym razie, radzę wam uważać
Pozdrawiam