Po pierwsze- drapanie- mogłeś kupić świnki z pasożytami na skórze (to się bardzo często zdarza) tak było w moim przypadku. Maleńkie białe żyjątka. Wizyta u weta. 10zł i po sprawie(pani wet. czymś ja posmarowala)
Po drugie- płeć- nie znam się na tym- kupowaliśmy dziewczynkę a mamy chłopczyka, który do dziś nazywa się Mariola. Ale jeśli to są dwa samce to może ustalają między sobą terytorium i to kto bedzie przywodcą.
Po trzecie- dlaczego na ten temat nie wypowie się tutaj żaden hodowca? Oni maja doświadczenie i określają płeć świnek zaraz po urodzeniu.
			
									
									
 
							


 sprawdze w sobote przy okazji zabawy i oswajania
 sprawdze w sobote przy okazji zabawy i oswajania 
 Jeżeli nic im się nie dzieje to narazie nie ma się czym martwić, ale obserwuj je dalej
 Jeżeli nic im się nie dzieje to narazie nie ma się czym martwić, ale obserwuj je dalej