Ano nie ma takiego optymalnego czasu

, w pierwszych dniach warto ograniczyć wyciąganie i budować krąg zaufania zaczynając od kontaktów w klatce. Nie powinno się ganiać uciekającej po kątach świnki bo szybko nadszarpniemy to co uda nam się u niej "ugrać"

. Możesz ją przekupywać

, np. położyć jakiś smakołyk na brzegu dłoni, a później stopniowo coraz głębiej, aż świnka sama wejdzie na rękę

, możesz ją wtedy delikatnie acz bezpiecznie podnieść i wyciągnąć z klatki, warto to zrobić na podłodze, bo nigdy nie wiadomo czy świnka nie postanowi uciekać, a upadek z wysokości mógłby być niestety tragiczny w skutkach gdyż prosiaczki mają słabe kręgosłupy...