Porównywałam, może śmiesznie to zabrzmi, ale narządy tej świnki nie zdołałam dopasować do żadnych z przykładów. Na zdjęciu dokładnie nie widać, ale jest taki punkcik podobny do tego który mają samce, ale jąderek też nie widać... Jutro dla pewności pójdę do wety, ale boje się, że powie: "chłopiec".
Właśnie dlatego napisałam, że nie dam sobie ręki uciąć. Na ostatnim zdjęciu wygląda jak panienka, na dwóch pierwszych bardziej jak samiec, takie ni pies ni wydra.
Weterynarz powiedział: "o samiczka! a nie...zaraz...to chłopiec!" Wstawiam jeszcze raz: Nie są to zdjęcia idealne i nie oddają niestety tego co ja widzę...