Doczepię się do tematu. Spróbowałam dziś od początku połączyć świnki. Można powiedzieć że było trochę lepiej, bo się krew nie lała. Jedynie Dyzio (straszy) zgubił trochę sierści. Zrobiłam kilka filmików bo nie wiem czy to tak ma przebiegać czy sobie darować? Młodszy cały czas zaczepia starszego, szczęka zębami... Ręce opadają...
Dyzio to ten jasny a Kuba (młodszy) gładki ciemniejszy. Wybaczcie słabą jakość filmów ale nie bardzo miałam czym nagrać.
tu mieli ostrzejsze spięcie...
http://youtu.be/3s_51lOTPUQ
http://youtu.be/fgdm0qgdJwc
http://youtu.be/podL7sC7rMc