Ja nie twierdze,ze to na bank samiec,ale,ze lepiej rozdzielic swinki na wszelki wypadek,bo tak tez brzmia samcze zaloty,lepiej swinki ponownie polaczyc niz miec niechciana ciaze nie?
Wstawiam dwa moze na którymś będzie lepiej widać. a co do kastracji świnek to nigdy sie tym nie przejmowałam bo myślałam Że mam dwie samiczki a teraz juz sama nie wiem ale myślałam ze kastracja to tak jak u kotów ze trzeba poczekać aż cos urośnie ;P Powiedzcie jeszcze raz czy to samiec czy samiczka ..ostatnio mowiliście ze samiczka a teraz?
Jeśli możesz nie kupuj świnki w zoologu, zaadoptuj viewtopic.php?f=4&t=4215viewtopic.php?f=4&t=4214 lub zgłoś się do zarejestrowanej hodowli Nie ma mnie przez sprawy rodzinne i zawodowe - gdy będę potrzebna proszę o PW.
Jeśli możesz nie kupuj świnki w zoologu, zaadoptuj viewtopic.php?f=4&t=4215viewtopic.php?f=4&t=4214 lub zgłoś się do zarejestrowanej hodowli Nie ma mnie przez sprawy rodzinne i zawodowe - gdy będę potrzebna proszę o PW.
I ja proszę o pomoc. Chociaż wydaje się być dziewczynką... zdjęcia nie są wystarczająco ostre, bo w tej chwili nie mam lepszego aparatu, ale "na żywo" widać niby ten Y. Przy okazji na zdjęciu widać też ten jej nieszczęsny wzdęty brzuszek...
No mnie się wydaje, że to dziewczynka, ale przydałoby się ostrzejsze zdjęcie, nie trzeba mieć dobrego aparatu, wystarczy tylko dobre światło, jako takie umiejętności i wychodzą ładne zdjęcia.
Co do moich umiejętności fotograficznych... są jakie są, a zdjęcie robione samowyzwalaczem. Dziękuję za umocnienie mnie w przekonaniu posiadania "córci".