Twoja karma [Wątek zbiorczy o karmach]

[KoKo]

Hehe, co kto lubi
Ale to już nawet w tej mojej kolorowej nie było nasion, a tu....

[Irulo]

Moje dzisiaj będą zajadały się cuni crispy, bananem, marchewką i jabłkiem - dwa cieniutkie plasterki banana na łeb
W wątku o bananie czytałam że dla chyba 6-ciomiesięcznej świnki plasterek tygodniowo, to ja dam dwa plasterki powiedzmy dzisiaj i następny w czwartek, myślę, że może być, chociaż zobaczę dzisiaj czy polubią, a jak nie to czasami zarzucę kosteczką banana.

[Sensibles]

Cuni Crispy? To nie jest dla świnek, nie?

[Irulo]

Cuni Crispy? To nie jest dla świnek, nie?

No, nie jest. Wzięłam małą paczuszkę i świniaki wcinają - jest wiele smaczniejsza od cavii crispy, ma tam jakieś kuleczki które pochłaniają, dużo płatków grochu i w ogóle bardziej im smakuje.

[kin28]

Ja chciałam dziś kupisć Cavię Classic, ale była Nature i Crispy, to odpuściłam. Gizmula je zioła i świeżości, a Migotka czasem skubnie karmę, ale bardziej prasowanu gorch, kukurydzę, zioła i wcina wszystko co jej dam, banan, truskawka, no i to czego Gizmula już nie chce. Jak wkładam rękę to podchodzi i gryzie w palec :/

[Irulo]

Mój Walduś jak był młodszy to też jadł wszystko to, co nie smakowało Irkowi i co nie smakuje większości świnkom, nie był wybredny, ale wyrósł z tego Migotkę pewnie też to czeka

[kin28]

Ja tam się cieszę, z torbami mnie puszczą. Teraz leżę w łóżku i słyszę jedzenie karmy i sianka, ale która? Milcia bez żadnych skrupułów podchodzi i wyrywa Gizmuli z pyszczka. Z chęcią je zioła i jakieś inne przysmaki, ale w jedym się z Gizmulą zgadza - gałązki są fuuuuj Kolby im dziś kupiłam, jogurtowo-mmniszkową i musli, poskubały, ale Gizmuchna bardziej. Jak głaszczę Gizmusię to ta chodzi za moją ręką i gryzie mnie w palca, tylko czemu

[Irulo]

Ja właśnie na animalia.pl zamówiłam te kolby, ciekawe jak się sprawdzą... Ogólnie moje chopoki pochłaniają kolby zamiast je jeść. Daję późnym wieczorem i jak wstaję to już nic nie ma, sam patyk. Gałązek też nie ruszą, za chiny. Zamówiłam im też węgrowskie sianko na próbę, ludzie chwalą, zobaczymy. To co zamówiłam jest widocznie kilka postów w górę.
Ja to mam strasznie dzikie świnie, na rękach boją się oddychać, a siedząc w klatce piszczą o jedzenie, opierają się o wejście i wystawiają łby, tłiczą ile wlezie, albo wychodzą z klatki, Irek staje dęba a Waldek lata jak wypłosz, ślizga się na podłodze trochę więc przekomicznie to wygląda, lata szybciej niż Daisy jak szukała Loli [filmik ruby]. Na rękach to nawet nie zjedzą, odkąd je mam to praktycznie ciągle biorę je na ręce, no ale... Jak był sam Waldek to się w ogóle nie bał, jadł na rękach i w ogóle, Iruś też był grzeczniejszy, ale odkąd są razem to wcielone diabły, są miłe tylko wtedy kiedy chcą żreć.

[kin28]

Gizmuli nigdy nie mogłam złapać, jak już się udało to zawsze leży. Je mi z ręki. Milcia też, ale ona to wyrywa i ucieka. Dziś próba wyjęcie Gizmuli była masakryczna, da się głaskać, ale jak tylko czyje ten chwyt co ją wyjmuję to już jej nie ma A mała by tylko palucha gryzła, spróbuje jutro. Dobra koniec OT, GDYBY CO TO PISZ W POGAWĘDNIKU.

[Konto usunięte]

Cuni Crispy? To nie jest dla świnek, nie?

No, nie jest. Wzięłam małą paczuszkę i świniaki wcinają - jest wiele smaczniejsza od cavii crispy, ma tam jakieś kuleczki które pochłaniają, dużo płatków grochu i w ogóle bardziej im smakuje.

ale wiesz, ze cuni to dla krolikow? Musisz podawać wit c bo tam nie ma