Problem z uchem

[KoKo]

Nie określił niestety, bo mało się zna na gryzoniach.
Czy grzybicę leczy się tylko jakąś maścią? Są też na to zastrzyki? Jak tak, to jakie? Może podsunęłabym pomysł weterynarzowi. Cola dostała tylko coś na świąd, ale pewnie jest coś żeby szybciej się wyleczyła.
Jak rozróżnić grzyba od alergii?
Czasem internet jest większą encyklopedią wiedzy niż lekarz, to samo tyczy się człowieka, więc wolę tu pytać niż chodzić po niedouczonych specjalistach.

[Konto usunięte]

Grzybice leczy sie specjalnym antubiotykiem,i trzeba stosowac kuracje do samego konca,inaczej grzyb uodporni sie na lek i po ewentualnym nawrocie,bedzie trudniej go leczyc,przewaznie stosuje sie kremy.

[KoKo]

Antybiotyk w maści? Znasz nazwę?

[Konto usunięte]

Znam,ale aby zadzialala wet musi okreslic czy to grzyb i jaki rodzaj,nie kazda zazdziala,trzeba znac dawkowanie i czas leczenie,najpopularniejsze to:clotrimazol,undofen ,pamietaj,ze grzybica jest zarazliwa,obszerny temat tutaj

[KoKo]

No to w maści triderm, którą stosuję jest clotrimazol. Ogólnie ucho wygląda ładnie, tylko takie tłuste Cola chyba już się nie drapie, ale nadal będzie chodziła w tej opasce żeby w razie czego nie rozdrapała na nowo rany. Dziś mam iść znów po zastrzyk przeciwświądowy, sama nie wiem czy jest potrzeba, bo mam wrażenie, że nie wniósł żadnych zmian, ale może wymyśli jeszcze coś innego...

[Konto usunięte]

Tak jak mowilam,grzybica nadal jest,nawet po ustapieniu objawow,zasugeruj wetowi,ze to moze byc to,i jak w takim razie stosowac ta masc,bo niedoleczona grzybiba to nic milego.

[KoKo]

Tak, tak, ja smaruję ją dwa razy dziennie i będę jeszcze długo. Jutro pójdę na konsultację do innego weta. Zobaczymy co on powie

[KoKo]

Dziś... pożegnałam się z Colą
Ale nie na zawsze
Syn ma alergię, prawdopodobnie na świnkę, bo nic innego nowego nie pojawiło się w domu. Byłam z nim nawet na pogotowiu, bo wysypka i temperatura, ból głowy i jeszcze gardło. Miałam podejrzenie szkarlatyny, a przechodził 3 tygodnie wcześniej i myślałam, że to znowu to. Niestety wysypka typowo alergiczna (albo dobrze) i jak śpi w pokoju gdzie świnki nie ma jest o wiele lepiej.
Cola mieszka teraz u mojej mamy, na wsi. Będzie się mieć dobrze (mam nadzieję). Jestem tam średnio 2 razy w tygodniu, więc będę ją doglądała.

[kin28]

Dziś... pożegnałam się z Colą

Właśnie prawie dostałam zawału, uprzedzaj, że to żarty. To dobrze, że masz ją pod opieką, a co do synka....cóż, może się coś da wymyślić.

[KoKo]

taki tylko dreszczyk emocji
Synek na razie musi wyjść z alergii, będzie miał kontakt z Colą i może pewnego razu świnka zamieszka spowrotem z nami
Na razie muszę syna obserwować.