Jak,dobrze przymocowana jest to nie ma problemu.Ważne,żeby nie spadała.A świnki będą miały przynajmniej wielką radochę i dużo ruchu.Nawet jak się będą spychać,to nic im się nie stanie(no chyba,że znajdą jakiś sposób,żeby się pospychać,albo poskakać z samej góry).I mnie rzeczywiście martwi tylko ta część "rampy" od półpiętra do górnej kuwety.
No,ale zobacz ona ma jeszcze takie te mini deseczki na tych rampach więc nie ma ryzyka ześlizgnięcia się świnki.Ta rampa od półpiętra do drugiej kuwety to jest jedyne co bym zarzuciła tej klatce.Ja bym dla pewności zrobiła mini balustradę,bo zapewne w klatce zamieszkają małe postrzeleńce i nigdy nie wiadomo.A tak to klatka super extra wypas.
Rampy już nie ma, zrobiłam taką rurę z wykładziny dywanowej , tak że nie maja ani stromo ani ślisko. Doradźcie tylko co z "podłogą" zrobić, mianowicie klatka ma bardzo śliskie dno, musiałam zrezygnować z trocin bo dziewczyny i chłopak się ślizgają, wyłożyłam wykładziną i dałam kuwety z troćkami, dobry pomysł??? Może ktoś z doświadczenia ma lepszy? Chciałam zamieścić zdjęcia, może wtedy ktoś doradził by jak jeszcze urządzić klatkę, ale nie wiem jak zamieścić zdjęcia na forum.