Hahaha hejka;) ano mówię że adoptowałam ponieważ stara już jestem mam 26lat i rodzinkę włąsną, do tej pory córkę miałam, a tym stwierdzeniem adopcja określam miano iż mimo zapłaty za Czarka w sklepie czuję że tym samym, wprowadziłam w grono domowników nowego członka rodziny,,uznałam go za pełnoprawnego członka którego zaadoptowała moja rodzina,, hahah wiem wiem skomplikowane....co do chwalenia się hmm:D zdjęcia nadeślę jutro..jak będę wiedziała jak się je wkleja itd bo muszę opanować forum technicznie hih co do mnie to mieszkam na wsi, mam 2 psy 2 koty i Czarka, oraz wspaniały 11arowy trawnik przed domem gdzie będzie hasał mój ,,synuś,, hehe maleństwo na razie oswaja się z otoczeniem...kotki już go polubiły, pieski nie muszą bo i tak nie bedą miewały kontaktu z Czarkiem gdyż mieszkają w Boxie a wolno biegają na spacerach poza posesją:D
Czaruś jest uroczy, trzykolorowy rozczochrany i bardzo łagodny...porobię zdjęcia to wyślę;) narazie by go rozpieścić zamontowałam mu hamak w klatce,nafaszerowałam ogórkami pomidorkami papryką itd oraz suchą karmą:D jednak i tak najwięcej radości sprawił mu włoski paluszek chlebowy

muszę sprawić mu nowy domek ponieważ kupiłam mu ale uległ zniszczeniu podczas transportu do domu więc musi poczekać na nowy, puki co kartonowy ma i do weekendu musi mu starczyć

myslę, że kupię mu jeszczę witaminkę C w kropelkach i będę dawała doraźnie by był chłopak odporny

.Ktoś kto nie lubi zwierząt nie jest w stanie kochać ludzi...