Teraz mam drugą świnkę, i powiem Ci tak - moja pierwsza świnka mało co oprócz suchej karmy chciała jeść. Warzywa i owoce do niej nie przemawiały, jadła tylko niektóre i tylko czasami, zielenina ewentualnie, zioła też różnie, niektóre ruszała, niektóre nie. Teraz mam drugą i zupełna odwrotność - sucha karma to tylko dodatek albo konieczność, kiedy skończy się w klatce świeże jedzonko, a tak to zielenina wszelkiego rodzaju, warzywa, owoce...wszystko. Nie ma rzeczy, których nie lubi. Więc to zależy od upodobań świnki i nie ma w tym nic złego, tylko dostarczaj skł. odż. za pomocą świeżego pokarmu

Dbaj o to, żeby był w klatce tak często, jak tylko może. No i oczywiście sianko, sianko, i jeszcze raz sianko! Obowiązkowo, bo jak nie będzie suchego pokarmu, to tak właściwie nie ma pokarmy twardego, na którym świnka może sobie troszkę ząbków zetrzeć. I tak głównie ściera na sianie, więc teraz to siano koniecznie, bez przerwy.