Która klatka najlepsza dla ilu swinek?

[Kimie]

Dziś własnie klatka przyszła Wg mnie Jest ogrooomna! Chwilami aż żałuję, że nie zamówiłam 100 ;p No ale prosiaki chociaż będą miały uciechę ;p
ruby_anger, klatka wygląda świetnie Gdzie ją trzymasz i jak i co ile czyścisz? Nie wydaje Ci się ona kolosalna? Ja chyba do mojej musze po prostu przywyknąć

[Konto usunięte]

Kimie ja mam w rogu w livingroomie miedzy oknem a kanapa, no pierwsze wrazenie bylo szokujace ale przywykniesz mozesz polozyc w jednym rogy na klatce deske do krojenia i bedziesz miala stolik na kawe ,a wymieniam sciolke teraz duzo zadziej,nawet raz na prawie dwa tygodnie w zaleznosci od produkcji bobkow,na szczescie moje swinie siusiaja w jednym rogu i tam wymieniam co dwa dni, zawsze na dno sypie gruba warstwe wood base dla kota na to trociny i wszedzie siana do oporu

[Goldie]

Jeśli chcesz mieć trzecią świnkę to 100 jest za mała, musisz kupić 120.

[Karl Ruger]

Jeśli chcesz mieć trzecią świnkę to 100 jest za mała, musisz kupić 120.

Lub po prostu dokupić jakąś mniejszą klatkę i połączyć ją ze 100cm

[MiłośniczkaProśków]

Siemka Jestem na tym forum nowa,więc w razie czego piszcie,co robię nie tak.
Zacznijmy od początku. Miałam sobie dwie świnki morskie,Cosika i Harpuna. Byłam przekonana,że to dwa samce. Aż wczoraj rano wchodzę do kotłowni,zaglądam do świnek patrzę,a tam w domku jakaś mała,prześliczna świnka morska ! Okazało się,że niby samczyk,Cosik urodził młode ! Właśnie tak się dziwiłam,czemu Cosik jest taki gruby. Więc postanowiłam zrobić mu dietę a tu taka niespodzianka.Dobrze wiem,że rozmnażanie nie rodowodowych świnek to coś złego,ale nie wiedziałam,że Cosik jest w ciąży.Jak najszybciej przełożyłam Harpuna,czyli ojca do oddzielnej klatki,a matkę i dziecko zostawiłam w tej większej(80-tce). No i tu zaczyna się problem... Postanowiliśmy (ja,mama,tata),że kupimy jeszcze jedną klatkę 80-tkę,i w jednej 80-tce będą trzymane dwie świnki tej samej płci (np. matka i córka,lub ojciec i córka,zależy,jakiej płci jest maluch) no a w tej drugiej klatce świnka,która zostanie. No ale znowu jest dużo problemów z dwoma klatkami. Więcej trocin,więcej czasu na wymienianie,więcej kłopotu z wypuszczaniem ich...Chciała bym całą rodzinkę trzymać razem,ale może dojść do kazirodztwa. A znowu na sterylizację samiczki rodzice się nie zgodzą. Nie wiem,co mam zrobić Pomocy !

[Karl Ruger]

Hm, może podzielcie się z mamą jakoś obowiązkami- ty kupujesz np. karmę, mama sianko itd.
Ten świnek co został sam, może tęsknić za tymi co zostały, więc najlepiej będzie jak zaadoptujesz towarzysza (jest za darmo).

Poradzisz sobie, na pewno, trzymam kciuki.

[MiłośniczkaProśków]

Lucy gryzoń- dzięki ; * A z adopcją to nawet dobry pomysł... Pomyślę.

[nugatka]

Po pierwsze świnek nie trzyma się w kotłowni! Po drugie, dla dwóch świnek minimum stanowi klatka 100cm.

Po drugie, w tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak:
a) zostawić sobie parkę i wykastrować samczyka, a maluszka oddać;
b) zostawić maluszka + świnkę tej samej płci;
c) jeśli maluszek to samczyk, połączyć go z samcem, jeśli samiczka - połączyć z samiczką; a trzeciej śwince dokupić towarzysza tej samej płci (tylko na pewno tej samej!).

[Talia]

Zgadzam się z nugatką.
Kastracja samca to prosty zabieg, trzeba tylko znaleźć dobrego weta.

[MiłośniczkaProśków]

Rodzice się nie zgodzą,ale będę próbowała. Wypróbuję też opcję a adopcją na rodzicach. Ekhem. Moja kotłownia nie jest taka,jak garaż czy jakaś ciemna piwnica -.- Jest zaraz koło salonu i jest bardzo przytulna. Jest w niej ciepło itp. Po za tym spędzam ze świnkami dużo czasu i często je wypuszczam. Tzn. Teraz jest przerwa. A po za tym rodzice nie zgadzają się,żebym trzymała świnki w pokoju,bo ich zdaniem śmierdzą -.-