Otóż, zauwazyłem niedawno łupież u mojej świnki. Pojechaliśmy do weterynarzza : świnka dostała zastrzyk, coś do smarowania i jeszcze coś do picia... Pani doktor nie powiedziała co to za choroba? Wiecie? Mieliście podobne przypadki ze swoją świnką?
Postautor: Konto usunięte » 14 stycznia 2012, 17:51
Ja mialam,Luci miala lojotok,kotry wywolal lupiez na grzbiecie,przeszlo po kapieli w szamponie przeciwgrzybiczym,pamietaj by po kapieli dokladnie wyplukac swince kudelki,bo resztki szamponu moga wywolac lupiez.
A nie możesz zadzwonić do weterynarza, "przypomnieć się" i spytać, co dokładnie dolega śwince? Często wszoły wyglądają właśnie jak łupież, jak maleńkie, miniaturowe ziarenka ryżu. Ale nie będziemy się tu bawić w zgadywanki. Po prostu zadzwoń (jeśli czynne jutro, to jutro, a jeśli nie, to w poniedziałek). Przy okazji wypytaj o nazwy leków, jakie świnka dostała.
Moja świnka na 100% nie ma wszołów;) Kiedyś jak ją przyprowadziłem do domu ze sklepu zoologicznego, miała i poszliśmy od razu do weterynarza, który stwierdził wszoły... były małe ze skrzydłami i sie ruszały...