Toffik nie lubi gryzaków, patyki je, ale nie lubi za bardzo, a chleba nie wolno! Przycinał, bo miał za długie, proste. A pazurki - my wolimy nie ryzykować, Toffik jest strasznie ruchliwy i trudno mu obciąć, raz próbowałam to mu prawie palucha ucięłam, więc chodzimy do weta. A wizyta kosztowała 5zł, za ząbki, pazurki są za darmo
