Witam!
Mój 3 miesięczny świnek dzisiaj poczuł chyba zew natury,bo w nocy wydostał się z klatki i po parapecie wskoczył do klatki samic.
Podczas skoku z wysokości chyba doznał kontuzji przedniej łapki. Podwija ją pod siebie,podczas próby na wybiegu co prawda zasuwa,goni samice i truka,ale robi to na 3 łapach,nadal podwijając tą przednią.
Czy trzeba mu ograniczyć ruch? Głaskać się daje,piszczy tylko podczas manipulacji przy tej łapie.Spuchnięta nie jest,rusza się jak druga,zdrowa,nic w niej nie chrupie i nie przeskakuje.Czy ewentualna kontuzja nie przeszkodzi mu w kryciu?