Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Miłość do świnki, a raczej jej brak

Miejsce na tematy związane ze świnkami, ale niepasujące do powyższych forów.
Sernik
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 9 lutego 2015, 12:48
Kontaktowanie:

Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Sernik » 9 lutego 2015, 13:00

Jestem typem, który kocha wszystkie zwierzęta. Nigdy nie miałam z tym problemu, to przychodziło samo- widziałam zwierzątko, pokochałam je, spędzałam z nim czas. Ale ze świnką było inaczej...
Nie chcę tu wyjść na jakiegoś brutala albo nieczułego człowieka... Ja na prawdę nie wiem z czego to wynika. Świnkę mam od kilku lat, na początku byłam nią podekscytowana- wiadomo, nowe zwierzątko. Potem to przeszło. Próbowałam na siłę spędzać z nią czas, wzbudzuć w sobie to wyjątkowe uczucie, ale nic z tego. To tak, jakby ona nie była członkiem rodziny, jakby po prostu sobie istniała.
Jest mi strasznie smutno gdy czytam te wszystkie wpisy na forum. Wszyscy kochacie swoje świnki, a ja nie umiem. Więc szukam pomocy. Nie chcę jej nikomu oddawać, właściwie nie mam nawet takiej możliwości. Chcę po prostu ją pokochać, poczuć że jest częścią rodziny i częścią mnie.
Błagam, jesłi macie jakieś pomysły to piszcie...
:sad:


Awatar użytkownika

Scoobana
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 5 stycznia 2015, 11:49
Świnki morskie: Kłębek
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Scoobana » 9 lutego 2015, 14:40

Tak się nie da po prostu znowu pokochać radami z forum. Może po prostu Twoja psychika się zmieniła i dojrzałość emocjonalna. My mamy psa 8 lat. Rybki 2. Prosiaka od 2 miesięcy bo wcześniej był chomik. Może najłatwiej będzie napisać żebyś bardziej się interesowała zwierzakiem a wróci uczucie.


Elly
Użytkownik
Posty: 113
Rejestracja: 3 października 2014, 16:09
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Elly » 9 lutego 2015, 18:17

Pf, nie ma żadnych rad na to, jak kogoś czy coś pokochać. Eliksiry miłosne są tylko w bajkach. Jeżeli nie masz możliwości jej nikomu oddać to po prostu o nią dbaj i zapewniaj jej wszystko, czego potrzebuje. Miłość nie działa na włącznik "on-off".


Mysia Pysia249
Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 8 stycznia 2015, 22:55
Lokalizacja: Maków Podhalański
Świnki morskie: Toto i Dudusia
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Mysia Pysia249 » 9 lutego 2015, 19:01

Zabawne, mam a raczej miałam ten sam problem. Na początku kochałam swojego prosiaka jak nic nigdy wcześniej, po roku przestałam się nim tak strasznie interesować, można to nazwać że się nim znudziła, jak małe dziecko zabawką. Może to wynika z tego, że świniaki nie okazują miłości jak np. psy. Ale zmieniło się to gdy pewnej nocy odeszła moja druga świnka, była u mnietylko tydzień (jakąś wada wrodzona) ale mniejsza o to, po jej śmierci zaczęłam się martwić, wręcz umierałam ze strachu o drugą świnkę. Od tej pory wszystko się zmieniło znów poczułam do niej to samo co kiedyś. Ty również kiedyś zrozumiesz, że tak naprawdę ją kochasz, gdzieś głęboko w środku. Samo to że nie chcesz jej oddać o czymś świadczy. Daj sb czas. Ps. Sorry za tak się rozpisałam

Obrazek[/urlObrazek[/url]

kotnie
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 lutego 2015, 0:54
Lokalizacja: Kraków
Świnki morskie: Koko & Milka
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: kotnie » 9 lutego 2015, 22:46

Musisz pokazać jej, że zależy Ci na niej.. Skoro trzymasz ją w pojedynkę, to Ty jesteś jej stadem i ona Cię potrzebuje! Nie odstawiaj jej, skoro nie możesz kochać, szanuj jej potrzeby. Na pewno kiedy pokażesz jej silne uczucie, ona moze Cię uszczęśliwić nieraz bardziej niż pies. Ja swoje prośki traktuję na równi z psem, mimo że psa mam 6 lat, jedną świnkę tydzień ,a drugą 3 miesiące. Ja to samo miałam z chomikiem. Tzn, kochałam go z całego serduszka, ale nieraz były dnie,że nie chciało mi się codziennie brać go na ręce. Kiedy chciałam go pewnego ranka zabrać do łóżeczka na gonitwy, jak tylko usłyszał mnie , chciał podejść, ale nie mógł. Umierał. A widziałam,że tak bardzo chce do mnie. Odszedł prawie na rękach mojego męża, a kiedy to się stało, tak bardzo żałowałam ,że nie poświęciłam mu tyle czasu ile bym chciała - z lenistwa. Dlatego przy prosiaczkach nie powtórzę tego. Co prawda chomik wymaga mniej uwagi niż prosiak, większość dnia przesypia.. ale sam fakt. Kochaj swoje zwierzątko, kiedyś go nie będzie i będzie Ci przykro, że nie przezwyciężyłaś tego w sobie.


Awatar użytkownika
Patka <3
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 29 lipca 2011, 18:31
Lokalizacja: Cieszyn
Świnki morskie: Maciuś <3
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Patka <3 » 10 lutego 2015, 8:39

Jezu ludzie... to nie jest jaki" telefonn zaufania" czy inne forum tego typu. Tu mamy rozwiazywac powazne problemy a nie to czy ktos lubi czy nie lubi swojej swinki. Skoro nie potrafisz jej pokochac oddaj ja komus ! Bo to wymagajace pod tym wzgledem zwierzaki towarzyskie itd. Nie bede Ci radzic zeby kupic jej kolege czy kolezanke zeby sie nie nudzila bo to bez sensu. Oddaj ja komus! Lepiej zrobisz jak bedzue miala kogos kto ja bedzie kochal, piescil i zapewnial to co potrzebuje! Nawet jak ja dasz do zoologa to ktos ja kupi, albo olx cokolwiek chocby za darmo bo szkoda zwierzecia. A nastepnyn razem sie musisz zastanowic zanim kupisz jakiekolwiek zwierze. To jest to samo co kupowanie szczeniaka dzieciom na swieta i sie znudzi po miesiacu czy 2 bo nagle sie okazuje ze to wiaze sie z obowiazkiem...

Czoko<3

Sernik
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 9 lutego 2015, 12:48
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Sernik » 10 lutego 2015, 12:43

Tym, którzy starali się pomóc- dziękuję. Postaram się spędzać z nią więcej czasu.
Tym, którzy potrafili tylko dobić i zdołować- dziękuję, czuję się dzięki Wam jeszcze gorzej niż wcześniej. Większość ludzi tutaj podejmowała decyzję o świnkach długo, zastanawiali się, analizowali. Ja nie miałam takiej możliwości, musiałam ją wziąć w ciemno, inaczej skończyłaby swoje życie już kilka lat temu i w tragicznych warunkach. Nie mogę i nie chcę jej oddawać, nie mogę też kupić jej towarzysza. Nie musicie mi pisać, że to zwierzątka stadna, bo zdaję sobie z tego sprawę.


Mysia Pysia249
Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 8 stycznia 2015, 22:55
Lokalizacja: Maków Podhalański
Świnki morskie: Toto i Dudusia
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Mysia Pysia249 » 10 lutego 2015, 23:22

Patka <3 pisze:Jezu ludzie... to nie jest jaki" telefonn zaufania" czy inne forum tego typu. Tu mamy rozwiazywac powazne problemy a nie to czy ktos lubi czy nie lubi swojej swinki. Skoro nie potrafisz jej pokochac oddaj ja komus ! Bo to wymagajace pod tym wzgledem zwierzaki towarzyskie itd. Nie bede Ci radzic zeby kupic jej kolege czy kolezanke zeby sie nie nudzila bo to bez sensu. Oddaj ja komus! Lepiej zrobisz jak bedzue miala kogos kto ja bedzie kochal, piescil i zapewnial to co potrzebuje! Nawet jak ja dasz do zoologa to ktos ja kupi, albo olx cokolwiek chocby za darmo bo szkoda zwierzecia. A nastepnyn razem sie musisz zastanowic zanim kupisz jakiekolwiek zwierze. To jest to samo co kupowanie szczeniaka dzieciom na swieta i sie znudzi po miesiacu czy 2 bo nagle sie okazuje ze to wiaze sie z obowiazkiem...

A własne, że to jest "telefon zaufania"!!! Ona potrzebuje pomocy! To forum ma pomagać a nie krytykować, niektórzy potrafią tylko hejtować ludzi którym jest potrzebna pomoc! Przez was ludzie to forum opuszczają,! A dlaczego? Bo wy nic tylko hejty i hejty! Boże ogarnijcie się w końcu. A poza tym ona pisała, że nie może jej oddać, po pierwsze nie chce a po drugie nie ma komu! Rozumiem chcesz, wolisz żeby świnka zamiast się nudzić trafiła w dobre ręce, ale ona w takich jest i to nie jest jakieś widzi mi się tylko szczera prawda! Ta dziewczyna na pewno kocha swojego prosiaka tylko głęboko w środku :-) a świnka kocha ją <3 zastanów się jak by się czuła świnka gdyby nagle znalazła się gdzieś daleko swojej ukochanej pani. Przepraszam, że w częściej się tak uniosłam, po prostu te wasze hejty są wkurzające

Obrazek[/urlObrazek[/url]

Awatar użytkownika
Patka <3
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 29 lipca 2011, 18:31
Lokalizacja: Cieszyn
Świnki morskie: Maciuś <3
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Patka <3 » 11 lutego 2015, 10:04

Mysia Pysia249 pisze:
Patka <3 pisze:Jezu ludzie... to nie jest jaki" telefonn zaufania" czy inne forum tego typu. Tu mamy rozwiazywac powazne problemy a nie to czy ktos lubi czy nie lubi swojej swinki. Skoro nie potrafisz jej pokochac oddaj ja komus ! Bo to wymagajace pod tym wzgledem zwierzaki towarzyskie itd. Nie bede Ci radzic zeby kupic jej kolege czy kolezanke zeby sie nie nudzila bo to bez sensu. Oddaj ja komus! Lepiej zrobisz jak bedzue miala kogos kto ja bedzie kochal, piescil i zapewnial to co potrzebuje! Nawet jak ja dasz do zoologa to ktos ja kupi, albo olx cokolwiek chocby za darmo bo szkoda zwierzecia. A nastepnyn razem sie musisz zastanowic zanim kupisz jakiekolwiek zwierze. To jest to samo co kupowanie szczeniaka dzieciom na swieta i sie znudzi po miesiacu czy 2 bo nagle sie okazuje ze to wiaze sie z obowiazkiem...

A własne, że to jest "telefon zaufania"!!! Ona potrzebuje pomocy! To forum ma pomagać a nie krytykować, niektórzy potrafią tylko hejtować ludzi którym jest potrzebna pomoc! Przez was ludzie to forum opuszczają,! A dlaczego? Bo wy nic tylko hejty i hejty! Boże ogarnijcie się w końcu. A poza tym ona pisała, że nie może jej oddać, po pierwsze nie chce a po drugie nie ma komu! Rozumiem chcesz, wolisz żeby świnka zamiast się nudzić trafiła w dobre ręce, ale ona w takich jest i to nie jest jakieś widzi mi się tylko szczera prawda! Ta dziewczyna na pewno kocha swojego prosiaka tylko głęboko w środku :-) a świnka kocha ją <3 zastanów się jak by się czuła świnka gdyby nagle znalazła się gdzieś daleko swojej ukochanej pani. Przepraszam, że w częściej się tak uniosłam, po prostu te wasze hejty są wkurzające



Posluchaj. Nie ma czegos takiego jak wmawianie komus uczuc czy emocji. Ok musiala uratowac swinke wziasc bez zastanowienia itp itd... ok ale uratowala ja zapewnie zwierzak ma sie dobrze i nie zakladam ze jest maltretowany badz bog wie co jeszcze. Ale nie jestes autorem postu wiec nie kozesz mowic ze ona " napewno kocha ja gleboko w srodku..." i inne takie. Nikt za kogos nie koze mowic co on czuje. Czy chodzi o zwierze ludzi czy cokolwiek innego. A telefon zaufania nie jest to bo nie widze watku "problemy emocjonalne" czy wlascicieli . Masz glowne watki : zachowania, legowiska, zywienie, chorobuly. Forum jest zeby komu doradzic jezeli chodzi o te sprawy a nie jego wewnetrzzne emocje czy uczucia. Bo kto szuka u obcych ludzi wmawiania sobie milosci do zwierzecia ? Wiec nie twierdze ze zle zrobila ze ja wziela, ale skoro ma sie zmuszac do spedzania z nia czasu gdzie predzej czy pozniej po prostu bedzie ja karmin sprzetac i tyle jezeli nie czuje z nia jakiejs wiezi, to lepiej ja oddac komus kto jej poswieci duzo uwagi badz nawet swinkowego towarzyszaysza mu zapewni. I zacznij rozrozniac hejty od obiektywnej opinia i zdania innych ludzi, bo nie zawsze musi sie ono zgadzac z Twoim pogladem. A ja uwazam ze wmawianie koklmus ze ma zaczac wiecej czasu spedzac ze swinka, szukac uczuc gleboko w duszy. Tez nie twietdze ze jest bez uczuc itd ale czasami nie da sie zapewnic tego czego by sie chcialo i trzeba sie z tym pogodzic. Wiec nie rozumiem Twojej zlosci i zakladania idiotycznych watkow.

Czoko<3

Sernik
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 9 lutego 2015, 12:48
Kontaktowanie:

Re: Miłość do świnki, a raczej jej brak

Postautor: Sernik » 11 lutego 2015, 16:07

Patka- piszesz, żebym oddała ją komuś, kto będzie ją 'kochał, pieścił i zapewniał to co potrzebuje'. Skąd jednak wiesz jak jest u mnie? To, że nie czuję z nią bardzo mocnej więzi (jakaś jednak jest) nie oznacza, że się nią nie zajmuję. Świnka ma zapewnione wszystko co jej potrzebne z wyjątkiem towarzysza.
'Masz glowne watki : zachowania, legowiska, zywienie, chorobuly. Forum jest zeby komu doradzic jezeli chodzi o te sprawy a nie jego wewnetrzzne emocje czy uczucia. Bo kto szuka u obcych ludzi wmawiania sobie milosci do zwierzecia'- jest również wątek 'Ogólne' z którego skorzystałam. Na innych forach nie raz spotkałam się z czymś takim, że na przykład właściciel szukał pocieszenia po stracie świnki czy przed operacją.
Jasne, że Twoja wypowiedź nie jest hejtem, ale to nie jest miło czytać takie komentarze, od których wręcz bije 'Jaka z ciebie idiotka, oddaj lepiej świnkę bo u ciebie nie ma miłości'.

Mysia Pysia- bardzo dziękuję. Ja też uważam, że na takim forum powinniśmy się wspierać. Kiedyś tu wchodziłam i było serio sympatycznie, teraz wszystko się zmieniło. A szkoda.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas