Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Ja i moje świnki :D

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 1 maja 2013, 23:30

BOŻE JEDYNY TO TERAZ TEN "OPIEDR..." POWINNA DOSTAĆ MATKA... Nosz do cholery jasnej my tu się staramy żeby zwierzęta miały dobrze a mi tutaj z taką perspektywą... Nie no sorry, ja się poddaję. Nie widzę ani chęci dla dobra zwierząt u właściciela jak i w rodzinie - poddaję się, niech sie dzieje co chce! Napiszę to co mam do powiedzienia i po prostu to kończę bo do jasnej anielki czy ludzie sa bez serc? Tracę nadzieję, że kiedyś będzie lepiej. Ile jest takich ludzi na świecie? Nie chce myśleć. Nie to, ze obrażam Twoja mamę ale to przechodzi ludzkie pojęcie. ZWIERZE CIERPI, POTRZEBUJE NORMALNEGO, GODZIWEGO ZYCIA ALE NIEKTÓRZY MAJĄ TO W DUPIE. Bo co? Bo zwierze? Bo nie powie gdzie go boli? Bo głupie? Bo nie jest tak samo inteligentne jak ludzie? Bo nie "czuje"? Zaczynam myslec, że te zwierzeta mądrzejsze są niż człowiek! Mam nadzieję, że nie zawsze władzę będa mieli ludzie. Rodzice olali sprawę to ja tez! Żal mi tych zwierząt, tych świnek. Ale co ja mogę? Głupi nastolatek wyżywa się na forum. Tak, można tak pomyslec ale to nie jest obojętne ani mi ani żadnemu z forumowiczów! Twoja mama widocznie ma za malo odwagi aby mi napisac. I tak - pokaż jej to jesli będziesz musiała. A od bicia dzieci są specjalne linie. Dziękuję, do widzenia to wszystko co chciałam napisać i mam gdzieś czy dostanę warana czy nie.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Mufeska
Użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: 19 lutego 2012, 9:43
Lokalizacja: Gniezno
Świnki morskie: Eska [*], Krówka, Limonka, Hetman, Muffin, Olek
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Mufeska » 2 maja 2013, 8:20

Mama cię bije...? Zgłoś to gdzieś, bardzo cię proszę. To nie jest normalna rodzina.

Kapituluję, jak Fafka. Jak możemy wymagać odpowiednich warunków do świnek, skoro nawet ty ich nie masz...? Nie bierz tego za obrazę! Współczuję ci. Stosunków w mojej rodzinie nie można nazwać idealnymi- często się sprzeczamy, ale rzadko kiedy tak na poważnie. Nigdy jednak żaden z moich rodziców mnie nie uderzył. Nie mam za grosz szacunku do twojej matki, bo bicie dziecka to dla mnie dno ostateczne, wskazujące na jej słabość i żałosną próbę uzyskania posłuszeństwa.
Napisz tylko, jak ma się Łatek po operacji- może ma wystarczająco siły, by wytrwać w tym toksycznym domu.

Bez odbioru.

Obrazek
Krówka, Limonka, Hetman, Muffin, Olek.

Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje.

Paula
Użytkownik
Posty: 1226
Rejestracja: 17 lutego 2013, 14:31
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Paula » 2 maja 2013, 11:08

Ale tu sie porobilo ;o Szkoda mi tych swinek i w sumie Chanties tez. Mnie rodzice nie bili jak cos nabroilam, predzej tylko krzyczeli ale uderzyc to niee..

Obrazek
Obrazek

Konto usunięte

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Konto usunięte » 2 maja 2013, 11:58

Mufeska pisze:Mama cię bije...? Zgłoś to gdzieś, bardzo cię proszę. To nie jest normalna rodzina.

Kapituluję, jak Fafka. Jak możemy wymagać odpowiednich warunków do świnek, skoro nawet ty ich nie masz...? Nie bierz tego za obrazę! Współczuję ci. Stosunków w mojej rodzinie nie można nazwać idealnymi- często się sprzeczamy, ale rzadko kiedy tak na poważnie. Nigdy jednak żaden z moich rodziców mnie nie uderzył. Nie mam za grosz szacunku do twojej matki, bo bicie dziecka to dla mnie dno ostateczne, wskazujące na jej słabość i żałosną próbę uzyskania posłuszeństwa.
Napisz tylko, jak ma się Łatek po operacji- może ma wystarczająco siły, by wytrwać w tym toksycznym domu.

Bez odbioru.

mama mnie nie bije!
jak byłam bardzo mała i chodziłam do 1 klasy czy tam wyżej ale nie więcej niż do 3 podstawówki to mnie biła teraz już tego nie robi!
Edit.
Fafka123 pisze:BOŻE JEDYNY TO TERAZ TEN "OPIEDR..." POWINNA DOSTAĆ MATKA... Nosz do cholery jasnej my tu się staramy żeby zwierzęta miały dobrze a mi tutaj z taką perspektywą... Nie no sorry, ja się poddaję. Nie widzę ani chęci dla dobra zwierząt u właściciela jak i w rodzinie - poddaję się, niech sie dzieje co chce! Napiszę to co mam do powiedzienia i po prostu to kończę bo do jasnej anielki czy ludzie sa bez serc? Tracę nadzieję, że kiedyś będzie lepiej. Ile jest takich ludzi na świecie? Nie chce myśleć. Nie to, ze obrażam Twoja mamę ale to przechodzi ludzkie pojęcie. ZWIERZE CIERPI, POTRZEBUJE NORMALNEGO, GODZIWEGO ZYCIA ALE NIEKTÓRZY MAJĄ TO W DUPIE. Bo co? Bo zwierze? Bo nie powie gdzie go boli? Bo głupie? Bo nie jest tak samo inteligentne jak ludzie? Bo nie "czuje"? Zaczynam myslec, że te zwierzeta mądrzejsze są niż człowiek! Mam nadzieję, że nie zawsze władzę będa mieli ludzie. Rodzice olali sprawę to ja tez! Żal mi tych zwierząt, tych świnek. Ale co ja mogę? Głupi nastolatek wyżywa się na forum. Tak, można tak pomyslec ale to nie jest obojętne ani mi ani żadnemu z forumowiczów! Twoja mama widocznie ma za malo odwagi aby mi napisac. I tak - pokaż jej to jesli będziesz musiała. A od bicia dzieci są specjalne linie. Dziękuję, do widzenia to wszystko co chciałam napisać i mam gdzieś czy dostanę warana czy nie.

mama jeszcze nie przeczytała tej wiadomości ale prawdopodobnie ją przeczyta już dzisiaj
poprosiłam ja żeby kupiła dzisiaj trociny i karmę, a ja jej kasę za karmę najwyżej oddam jak uzbieram.Bo tak sobie pomyślałam o psach przykładowo one muszą jeść cały czas tylko karmę no więc świnki też tyle że świnkom nie daje się tylko karmy i można dodać owoce i warzywa, no i sianko.Teraz będę starać się o to żeby mama kupowała karmę za każdym razem jak się skończy.Zapewniam też was że zmuszę rodziców do kupienia klatki 100 cm.Bo sama już bym kupiła gdybym miała tylko 110 zł :/


Awatar użytkownika
Pinacolady
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 12 marca 2013, 16:47
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Felek [*] ,Barbórka [*], papuga Sebuś
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Pinacolady » 2 maja 2013, 12:14

Się tylko wtrące ,dużo osób chciało żeby Łatek miał operacje i po pewnym czasie i Chanties udało się tego dokonać. Teraz czas na klatkę i lepsze warunki jak widać klatka będzie już pewna. Śledząc ten wątek wydaje mi się że chanties jednak stara się o dużo rzeczy dla świnek i jest według mnie trochę za ostro krytykowana bo jej świnki nie żyją przecież w brudzie,niedożywione i bez wypuszczenia na dywan. Myślę że powinniście trochę patrzec na to ,że stopniowo te dodatki dla świnek są jednak wprowadzane. I po kilku miesiącach będzie co raz lepiej ,bo już jest.

Jak jazda konna moim nałogiem, tak świnka przyjacielem.

Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 2 maja 2013, 12:27

Ale tu nie o to chodzi. Padlo tu wiele zarzutów i oskarżeń ale nie mielibysmy tylu watpliwosci jesli nasz droga Chanties nie popelniala by tylu bledow.
Czy bila 5 lat temu czy rok to nie jest normalne. Bedzie operacja to swietnie ale po ilu namowach do tego doszlismy.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Konto usunięte

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Konto usunięte » 2 maja 2013, 12:30

Fafka123 pisze:Ale tu nie o to chodzi. Padlo tu wiele zarzutów i oskarżeń ale nie mielibysmy tylu watpliwosci jesli nasz droga Chanties nie popelniala by tylu bledow.
Czy bila 5 lat temu czy rok to nie jest normalne. Bedzie operacja to swietnie ale po ilu namowach do tego doszlismy.

ja już wcześniej namawiałam rodziców na operację i to jak jeszcze nawet tu konta nie miałam ale dopiero jak tu mama to wszystko przeczytała i powiedziałam że sprzedam telefon żeby Łatkowi było lepiej to od razu się zgodzili na operację
a o resztę to ja już im pojadę ostro jak tego nie zrobią, albo po prostu znowu pomyślę nad sprzedażą telefonu i wtedy będę mogła kupić klatkę i ciekawe czy wtedy też moi rodzice zmienią zdanie
mi to nie przeszkadzało że mnie bili ale już nawet o tym zapomniałam więc...


Awatar użytkownika
Pinacolady
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 12 marca 2013, 16:47
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Felek [*] ,Barbórka [*], papuga Sebuś
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Pinacolady » 2 maja 2013, 12:40

Ja w domu u Chanties jestem najmniej raz w miesiącu i naprawdę to nie jest dom gdzie palą,piją biją i krzyczą. Jak tam jestem to może mi uwierzycie albo nie, ale świnki mają w klatce spokój cały czas, a to że czasem komuś puszczą nerwy i krzyknie to napewno nie na świnki.

Jak jazda konna moim nałogiem, tak świnka przyjacielem.

Awatar użytkownika
Fafka123
Użytkownik
Posty: 807
Rejestracja: 13 listopada 2012, 16:08
Lokalizacja: Privet Drive 4
Świnki morskie: Harry (Harold) oraz Inu (Mopek) , dwa kochane czupiradła ♥♥♥
Kontaktowanie:

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Fafka123 » 2 maja 2013, 13:16

Krzyczeć na świnki to se można - nie zrozumieją i raczej do serca sobie tego nie wezmą. Nie mówie, że dom rodzina Chanties jest patologiczna. Chodzi o dobro zwierząt. Raz mówi to raz tamto. Np. zapewniała nas, że jej świnki uwielbiają karmy Vitapola. Kilka postów później oznajmiła, że wyrzucają tą karmę z miseczki i nie chcą jeśc jako wykręt z afery o braku jedzenia w klatce. To, że mają miłość to my wiem. Ale zwierzaczek to nie tylko mizianko i ciepłe futerko. Czy naprawdę muszą to udowadniać Wam obcy ludzie? To powinno się wiedzieć zanim kupowało się zwierzaka. Albo są pieniądze i jest zwierze albo ich nie ma i nie ma także pupilka. A tutaj wnioskuję, ze był to kaprys który ktoś spełnił bez totalnej wiedzy ILE TO WSZYSTKO KOSZTUJE. A kosztuje nie mało. Jeśli chciałaś koniecznie mieć zwierzątko było sobie kupić chomika - małe, może jeśc Vitapol bo jest wszystkożercą, mniej brudzi więc mnie wydatków na trociny, mniejsza klatka ale tyle samo miłości którą możesz mu oferować. Wniosek? Zwierzęta potrzebują nie tylko miłości! Po kłótni o jedzenie, guz itd. mogłam się wiele spodziewać ale te pazurki przeszły moje najśmielsze oczekiwania... Próbujesz załagodzić sprawę ale to nie jest dyskusja o nic. Nie będę Cię więcej do niczego namawiać bo to nie ma sensu - tracę cierpliwość, szarpię sobie nerwy a ty i Twoja rodzina macie dupie nasze starania o lepsze życie zwierząt. Wiedz tylko, że moja perspektywa i moje wyobrażenie jak powinna zakończyć się ta sprawa to Łatek i/lub Pako w SPŚM.

Obrazek
Jest szał,łapki urywa, ogórki latają

Konto usunięte

Re: Ja i moje świnki :D

Postautor: Konto usunięte » 2 maja 2013, 13:22

Fafka123 pisze:Krzyczeć na świnki to se można - nie zrozumieją i raczej do serca sobie tego nie wezmą. Nie mówie, że dom rodzina Chanties jest patologiczna. Chodzi o dobro zwierząt. Raz mówi to raz tamto. Np. zapewniała nas, że jej świnki uwielbiają karmy Vitapola. Kilka postów później oznajmiła, że wyrzucają tą karmę z miseczki i nie chcą jeśc jako wykręt z afery o braku jedzenia w klatce. To, że mają miłość to my wiem. Ale zwierzaczek to nie tylko mizianko i ciepłe futerko. Czy naprawdę muszą to udowadniać Wam obcy ludzie? To powinno się wiedzieć zanim kupowało się zwierzaka. Albo są pieniądze i jest zwierze albo ich nie ma i nie ma także pupilka. A tutaj wnioskuję, ze był to kaprys który ktoś spełnił bez totalnej wiedzy ILE TO WSZYSTKO KOSZTUJE. A kosztuje nie mało. Jeśli chciałaś koniecznie mieć zwierzątko było sobie kupić chomika - małe, może jeśc Vitapol bo jest wszystkożercą, mniej brudzi więc mnie wydatków na trociny, mniejsza klatka ale tyle samo miłości którą możesz mu oferować. Wniosek? Zwierzęta potrzebują nie tylko miłości! Po kłótni o jedzenie, guz itd. mogłam się wiele spodziewać ale te pazurki przeszły moje najśmielsze oczekiwania... Próbujesz załagodzić sprawę ale to nie jest dyskusja o nic. Nie będę Cię więcej do niczego namawiać bo to nie ma sensu - tracę cierpliwość, szarpię sobie nerwy a ty i Twoja rodzina macie dupie nasze starania o lepsze życie zwierząt. Wiedz tylko, że moja perspektywa i moje wyobrażenie jak powinna zakończyć się ta sprawa to Łatek i/lub Pako w SPŚM.

ale przed zakupem Łatka i Pako były pieniądze, moi rodzice nie kupili by świnek gdyby wiedzieli że z upływem czasu były takie problemy z pieniędzmi.Więc przed zakupem świnek zastanawiali się kilka miesięcy i kiedy się zdecydowali że kupią to pieniądze były!!!
nie pisałam że nie chcą jeść tylko po prostu wywalają, ale lubią tą karmę i jedzą ją jak dostaną
jeśli przez to forum odebrano by mi zwierzaki to bym nigdy wam nie wybaczyła i przestałabym się po prostu odzywać, i do tego w szkole zbierałabym na 100% same jedynki bo ja nie wytrzymuję bez zwierząt
Edit.1
A temu żeby oddać którąś ze świnek do SPŚM to przeciwna by była cała moja rodzina!

czy na tym forum nie da się normalnie rozmawiać??? bo z tego co widzę to tylko w tym moim wątku jest cały czas jakaś kłótnia
Edit. 2
zaczynam mieć coraz gorszą opinię o tym forum
Ostatnio zmieniony 2 maja 2013, 13:27 przez Konto usunięte, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas