Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Cuchnący problem

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
Red_Mary
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 6 sierpnia 2012, 12:27
Świnki morskie: Nemi
Kontaktowanie:

Cuchnący problem

Postautor: Red_Mary » 25 czerwca 2013, 12:44

Wczoraj wymieniłam trociny, całą klatkę dokładnie wyczyściłam.
Dzisiaj musiałam zrobić to ponownie, ponieważ od wczorajszego wieczora zaczęło okropnie cuchnąć w całym mieszkaniu.
Na dodatek świniak bardzo dużo pije (prawie całe poidełko tj. 125ml w jeden dzień) i przy tym bardzo dużo śmierdząco sika.
Nemi jest samicą, żadnych zmian w diecie nie było, taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca.
Świnka nie piszczy przy oddawaniu moczu ani nie jest on czerwony.
Czy mimo to może to być zapalenie pęcherza? Pomocy, bo już nie wiem czy gnać z nią do weta.

Go vegan!

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Klaudik1
Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 5 czerwca 2013, 20:15
Świnki morskie: Czesiu[*] , Kubuś ♥
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: Klaudik1 » 25 czerwca 2013, 12:52

Według mnie najlepiej iść do weta i się upewnić, czy to nic poważnego. Bo jeśli wcześniej nie było czegoś takiego, to lepiej sprawdzić. :)

KUBUŚ

Awatar użytkownika
Laraine
Użytkownik
Posty: 619
Rejestracja: 28 czerwca 2012, 20:53
Lokalizacja: Zabrze
Świnki morskie: Nadia, Neska, Zuza

Re: Cuchnący problem

Postautor: Laraine » 25 czerwca 2013, 13:11

A "kurczy się" przy wydalaniu? Zawsze, kiedy mamy wątpliwości, czy naszej śwince coś dolega, lepiej iść do weterynarza. U świnek choroby rozwijają się błyskawicznie, także lepiej sprawdzić.

Wolontariuszka Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
Nie kupuj. Adoptuj!

Awatar użytkownika
raeylan
Użytkownik
Posty: 474
Rejestracja: 8 września 2012, 17:21
Lokalizacja: Hogwart ~
Świnki morskie: Arya Luna Ginevra oraz Sansa Hermiona Nimfadora ♥ || Roczny york Emi oraz Sara - pekińczyk w wieku 7-lat, dwa kochane psiaczki ♥ || Effie - króliczek, baran francuski
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: raeylan » 25 czerwca 2013, 13:17

Lepiej odwiedzić weterynarza.

Obrazek

Awatar użytkownika
Asia909
Użytkownik
Posty: 1802
Rejestracja: 2 stycznia 2013, 19:35
Świnki morskie: Tośka <33333
Neska <33333
Ś.P. Kubuś <333333 na zawsze w naszej pamięci!
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: Asia909 » 25 czerwca 2013, 16:42

Pamiętam, ze mój Kubuś też jak wydalał (siku i bobki) to bardzo śmierdziało. Przyczyną było zatwardzenie bo puszczał ,,bąki". Lepiej idź do weta.

Zależy Ci na losie świnek morskich?
Planujesz mieć nowego podopiecznego?
Nie kupuj! Adoptuj!
ADOPCJE http://swinkimorskie.eu/adopcje.php
Jesteś zainteresowany adopcją? Pisz do mnie na PW lub na e-mail: [email protected]

sasanka27
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 9 sierpnia 2013, 9:52
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: sasanka27 » 9 sierpnia 2013, 10:25

witam. Mam kilka pytanek. mój mysio ma 4 latka i 3 miesiace i od 5 miesiecy choruje na brzuszek zaczeło sie od problemów z chodzeniem, apatii poprzez ostra biegunke. Swinka brała wszystkie mozliwe antybiotyki przestała jesć samodzielnie na 2 tyg schudła do 560 gram (karmienie gerberami i papką), po zrobionym niestety zbyt pózno zdieciu okazalo sie ze to straszne wzdecia i metronidazol okazal sie własciwym antybiotykiem. Pozornie swinka czuje sie znacznie lepiej znowu biega ma ogromny apetyt niestety po odstawieniu antybiotyku juz 2 dnia powrociły problemy z konsystencją kału. Juz kilka razy słyszalam od wererynarza ze juz nic wiecej jej podac nie mozna wiec próbujemy walczyc na własną rękę. W sumie brała 4 antybiotyki przez okolo 7 tyg kazdy nastepny moze kompletnie zniszczyc jej watrobe przynajmniej tak mówi weterynarz. Slyszał ktos o jakimś dobrym probiotyku lakcid i provite juz miałam. Lisci leszczyny, malin, jezyn nie chce jeść, czasem zje babke lancetowatą, czasem wypije herbatke rumiankową badz koperkową( ma dwa poidełka wiec wode do picia ma zawsze) juz nawet daje jej jagody i sliwki i nie mam juz pomyslu co moge jeszcze zrobic zeby wiecej nie chorowala. Sucha karma i sianko nie wchodzą w gre na dłuzej niz dzien gdyz krzyki są tak głosne i mało ząbków na klatce nie połamie (nawet w nocy) ze nie ma mozliwosci by jej nie dac czegos innego. Ktoś ma jakies sposoby albo słyszał o czymś jeszcze co moze pomóc?


Awatar użytkownika
SPŚM
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 20 listopada 2012, 20:49
Świnki morskie: dużo uratowanych:)
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: SPŚM » 9 sierpnia 2013, 10:34

sasanka27,
1. Czy weterynarz podając antybiotyki podawał leki osłonowe na wątrobę i nerki?
2. Lakcid i Provite miałaś. A Bio-lapis? Dobry nie jest, ale jest nieco inny, niż pozostałe. Ewentualnie enteroferment można spróbować.
3. Skoro długo była karmiona gerberkami i papkami, należy sprawdzić, czy nie ma przerostu trzonowców, bo zwyczajnie nie miała jak tych ząbków ścierać. To może powodować jej niechęć do jedzenia stałych pokarmów. Zawsze też mogła oduczyć się jeść karmę, bo miała na gotowe, bez gryzienia. To jest ryzyko, które zawsze występuje przy karmieniu ręcznym.

Obrazek

Awatar użytkownika
Renika
Użytkownik
Posty: 708
Rejestracja: 4 września 2012, 11:14
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: Renika » 9 sierpnia 2013, 20:55

Ja mogę polecić BioProtect oraz Pro - diggest firmy Versele laga. Jak tylko zaczynają się jakieś problemy z bobkami sypię trochę preparatu na ogórka i podaję na zmianę rano i wieczorem. Jak dotąd zawsze skutkuje i po ok.2-3 dniach wszystko wraca do normy.


sasanka27
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 9 sierpnia 2013, 9:52
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: sasanka27 » 10 sierpnia 2013, 13:10

no i pochwaliłam zbyt szybko, od wczorajszego wieczora walczymy z zatwardzeniem (dostała espumisan na wzdecia) i to był chyba błąd.Czy komus świnka zle zareagowała na 1 kropelke espumisanu? Lekarz zapewniał mnie , ze tym napewno jej nie zaszkodze. Narazie je, dzieki bogu bo juz wazy tylko 540g. Dostała lactulosum , sliwki, herbatke rumiankową , masuje brzuszek i dalej nic. Mój weterynarz juz nie umie jej pomóc gdyz miała przeswietlenie całego ciałka i nie ma sladu zadnych guzów, problemów z zębami , skracane ząbki tez były profilaktycznie. Zaraz sprobuje poszukac tych probiotyków ale dzisiaj sobota :-( . To bedzie ciezki weekend:-(


Awatar użytkownika
SPŚM
Użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 20 listopada 2012, 20:49
Świnki morskie: dużo uratowanych:)
Kontaktowanie:

Re: Cuchnący problem

Postautor: SPŚM » 10 sierpnia 2013, 14:09

Skąd jesteś? Może polecimy jakiegoś weterynarza.

Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

  • Dołącz do nas