Narośl na łapce

[LuthienDark]

Trzy tygodnie temu zauważyłam u swojej świnki dziwną narośl na przedniej łapce. Przeczekałam tydzień i poszłam do weterynarza. Tam pracuje aż trzech. Pierwszy z nich powiedział mi, że to jakaś narośl która odpadnie jak nie, mam przyjść za dwa tygodnie i podwiąże ją nitką i odetnie, albo tylko podwiąże i samo odpadnie. Po dwóch tygodniach przyszłam do kliniki, ale był tam już drugi weterynarz, który powiedział że to narośl kostna i świnkę to boli. Kazał mi przyjść za trzy dni na operację usunięcia tego. Tylko, że świnka biega i skacze bez zarzutu, dziś połowa z tego odpadła.
W załączniku wysyłam zdjęcie łapki świnki.

http://zapodaj.net/b25d955084711.jpg.html
http://zapodaj.net/05110058eae5c.jpg.html
http://zapodaj.net/0158000bf6814.jpg.html

[Renika]

Zrób inne zdjęcia bo nic na nich nie widać

[Asha]

Ja bym poczekała z tą operacją. Jeśli samo odpada to może być zwykły ropniak, a skoro lekarz twierdzi że to narośl kostna, to rozumiem że zrobił rtg łapki?

[Renika]

Moja świnka miała na przednich łapkach ciemną narośl ze zrogowaciałej skóry. Trzeba było co jakiś czas obcinać nożyczkami ale zawsze odrastało.

[LuthienDark]

Nie zrobił rtg stwierdził to po prostu patrząc na tą narośl... wczoraj odpadło na tyle że zostały tego z 3 mm. I na drugiej łapce robi się to samo.

[Nejvii]

Moim zdaniem to zwykła zrogowaciała skóra, która absolutnie nie wymaga zabiegu, a jedynie przycinania co jakiś czas. Jest to bezbolesne dla prosiaka i za darmo... ten wet to zwykły oszust.

[Stefka]

Wymień lekarza. Jeżeli świnka zachowuje się normalnie, to jej najwidoczniej nic nie boli. Moje poprzednie świnki, gdy coś bolało, chorowały, bądź były już stare były zawsze osowiałe i nie skakały. Jeżeli lekarz nie zrobił dodatkowych badań tylko po prostu spojrzał i stwierdził, ze to kość, to dla mnie jest on podejrzany.

[GalaxySparkle]

To, ze swinka zachowuje sie normalnie, nie oznacza, ze nie boli. Swinki potrafia udawac, ze wszystko jest w porzadku i nie okazywac bolu. Natomiast, co do weterynarzy, zdecydowanie zalecam ostroznosc przy ich wyborze. Jedna klinika, trzech lekarzy i kazdy mowi co innego? To ktory tam sie zna na gryzoniach? Najlepiej wybrac weterynarza z listy polecanych przez SPSM.

Temat troszke polezal bez nowych wiesci. Moglaby Autorka dac znac co u nich.

[LuthienDark]

Z świnką wszystko dobrze narośl odpadła ale i tak poszłam do weterynarza który powiedział, że nie trzeba żadnej operacji ponieważ to tylko jakaś ostroga czy jakoś tak.