Moje świnki będą stać w moim pokoju na stole, który jest dosyć obszerny (90x150cm) i używany sporadycznie - gdy najdzie mnie ochota na puzzle. Tak więc co myślicie o pomyśle przekształcenia stołu w "stały" wybieg i pozostawienie klatki otwartej? Oczywiście trzeba by jakoś zabezpieczyć boki stołu, żeby świnki nie pomyślały "I believe i can fly"
 Chociaż nie bardzo wiem, co by mogło za takie ogrodzenie posłużyć, przypuszczam, że coś w Bricomarche mnie natchnie. Niestety, nie mam tylu starych, dużych klocków, żeby cały stół okrążyć.
  Chociaż nie bardzo wiem, co by mogło za takie ogrodzenie posłużyć, przypuszczam, że coś w Bricomarche mnie natchnie. Niestety, nie mam tylu starych, dużych klocków, żeby cały stół okrążyć.
 
							
 
 
 Za to planuję umieścić przyszłą klatkę na 4 nóżkach wykonanych z jakiegoś tworzywa, żeby świnki korzystały z całej powierzchni!
 Za to planuję umieścić przyszłą klatkę na 4 nóżkach wykonanych z jakiegoś tworzywa, żeby świnki korzystały z całej powierzchni!