Witam. Około miesiąca temu zakupiłem świnkę morską, samczyka. Od początku, dziwnie się zachowuje, ponieważ z tego zo czytałem to świnki morskie są dosyć leniwe, byłem przekonany że będzie się go dało czasami wziąć na kolana i pogłaskać, ale przy mojej śwince nie ma mowy. Jest wypuszczana po domu, biega wszędzie gdzie się da, nie podejdzie do człowieka jak się ją woła a jak tylko lekko się ruszy reką od razu ucieka. Co do głaskania, gdy biorę go na kolana, nie usiedzi 5 sekund, odrazu się wyrywa i chce uciekać a jak go przytrzymuje to wyrywa się jeszcze mocniej. Nie ma szans na spokojnie się z nim usadowić. Czy może być to wywołane brakiem domku w klatce? świnka ma tylko trocinki i miskę do jedzenia. Proszę o podpowiedzi.
Pozdrawiam.