Duża senność

[Bibu]

No i też szybko wprowadzilas mu nowe warzywka. Ja tak samo zrobiłam, pragnąc rozpieszczac moje maluchy, a skończyło się miękkimi bobkami, całą klatką w kupkach i swinkami we własnych odchodach. Potem już dawałam warzywka stopniowo, teraz świnki mają swój stały repertuar, a jak dostają coś zupełnie nowego, to malutko i nic im nie jest. Super, że zareagowalaś na zmiany u świnki i tak szybko ją zanioslas do weta

[krusia30]

No właśnie chciałam tak zrobić jak ty bibu i niestety okazałam się nadgorliwą mamusią i za szybko zbyt wiele.Właśnie jesteśmy po kolejnej wizycie i dostał jeszcze jeden zastrzyk i wet powiedziała że brzuszek już jest ładniejszy i teraz go obserwować i dać mu dojść do siebie.Przez wizyty u weterynarza troszkę nie darzy mnie sympatią,bo jak podchodzę do klatki i mówię coś do niego szczęka zębami.

[Nagietkka]

Minie mu, przynajmniej powinno Tak jak Bibu mówi - dawaj mu warzywa stopniowo, żeby się przyzwyczajał. Najpierw malutkie kawałeczki i raz lub dwa razy dziennie, jeśli mu zasmakuje - większe

[krusia30]

Mam jeszcze jedno pytanie.Bo dziś jak byliśmy to w pomieszczeniu obok był pies po wypadku i strasznie ujadał z bólu.Mały tak się wystraszył że aż gruchał w transporterze.Teraz od powrotu do domu wszedł do domku i tak jakby bał się wyjść z niego.Czy mam się czym martwić czy po prostu muszę dać mu czas na dojście do siebie?

[Bibu]

Myślę, że musisz mu dać dojść do siebie i się nie martwić na pewno świnka się mocno zestresowała i teraz musi jej przejść, a jak stan brzuszka się poprawił to nie masz co się martwić.