Do drybedu również się przyczajam i z pewnością w niedługim czasie się u mnie pojawi, jednak na dzień dzisiejszy szukam czegoś co mogłoby być tymczasowym podłożem dla małych

Oczywiście czytałam też, że niektórym świnkom maty lubią posmakować, ale obecnie jestem cały czas w domu, więc mam możliwość praktycznie non stop obserwować co się dzieje w klatce
Co do witaminy C, jestem świadoma że prosiaczkom trzeba jej koniecznie dostarczać i oczywiście będę bardzo dbała żeby wszystko było w jak najlepszym porządku pod tym względem
A właśnie, skoro już mowa o warzywach, to teraz w okresie letnim mam dostęp do świeżych, niepryskanych, w pełni bezpiecznych warzyw i owoców, ale co z okresem zimowym? Gdzie najlepiej kupować wtedy warzywa i owoce, żeby były możliwie zdrowe dla świnek? I czy wtedy podawać je ze skórką czy obierać? Nie chciałabym im nieświadomie dać czegoś co mogłoby im zaszkodzić, a niestety to jest prawda że wszystko pełne chemii
