I taka zmiana zachowania nastapila nagle z niewiadomych przyczyn? zakladajac, ze bralas ja na rece i traktowalas tak jak zawsze- mi to nadal podchodzi pod ciaze

wlasnie takie ekspresowe dziabniecie wobec niego ni stad, ni zowad- przy miseczce jeszcze mozna by bylo zrozumiec, ze go odtraca ale jesli po prostu kolo niej tylko przechodzi, a ja to drazni to juz nie jest normalne.
Niestety, ale kiedys podczas wspolnego wypuszczania na pokoj musialy zostac same, to sa naprawde sekundowe chwile i wystarczylo by doszlo do kopulacji. Juz sam fakt, ze wcina wiecej niz zwykle mowi za siebie- ja na twoim miejscu przygotowalabym sie odpowiednio do ewentualnego porodu, idz do weterynarza specjalisty niech zrobi przeswietlenie, unikaj brania na rece chocby po to, by ja wyciagnac z klatki- niech sama wychodzi jak juz nadmienilam, bo jesli jest w ciazy mozesz niechcacy uszkodzic plod i beda komplikacje podczas porodu, w tym ryzyko smierci samiczki lub oseskow.
Jednak na pierwszym miejscu postaraj sie jak najszybciej zobic te przeswietlenie, by sie upewnic- calkiem mozliwe, ze ona juz jest w ciazy ok.3tyg a moglo do tego dojsc podczas zapoznawania swinek.