

 Tzn umiarkowanie tak jak to świnki potrafią czyli jak nie podaję mu tego selera codziennie, tylko średnio co dwa, trzy dni kawałek (zazwyczaj pół ćwiartki średniego selera, albo i troszkę mniej). Zabiera się za niego wtedy w pierwszej kolejności. Za to do selera naciowego musiałam go przyzwyczajać, ale też już zjada, co prawda z umiarkowanym zainteresowaniem ale zawsze to odmiana
 Tzn umiarkowanie tak jak to świnki potrafią czyli jak nie podaję mu tego selera codziennie, tylko średnio co dwa, trzy dni kawałek (zazwyczaj pół ćwiartki średniego selera, albo i troszkę mniej). Zabiera się za niego wtedy w pierwszej kolejności. Za to do selera naciowego musiałam go przyzwyczajać, ale też już zjada, co prawda z umiarkowanym zainteresowaniem ale zawsze to odmiana 
 Mój Watson wręcz od niej ucieka
 Mój Watson wręcz od niej ucieka 

 moja Lulka na dwa dni przed porodem to ju nawet jadła na leżąco bo nie miała siły stać ani siedzieć
 moja Lulka na dwa dni przed porodem to ju nawet jadła na leżąco bo nie miała siły stać ani siedzieć  ja szczerze mówiąc też jeszcze nie podawałam nigdy selera moim prośkom, ale nie dlatego że słyszałam że nie mogą tylko jakoś nigdy nie wpadłam na to że mogą lubić to warzywo bo do naciowego podchodzą jak pies do jeża
 ja szczerze mówiąc też jeszcze nie podawałam nigdy selera moim prośkom, ale nie dlatego że słyszałam że nie mogą tylko jakoś nigdy nie wpadłam na to że mogą lubić to warzywo bo do naciowego podchodzą jak pies do jeża 
 Postaram się zgrać zdjęcia
 Postaram się zgrać zdjęcia 
 wstaw koniecznie zdjecia, nie moge sie doczekac obejrzenia maluszkow
 wstaw koniecznie zdjecia, nie moge sie doczekac obejrzenia maluszkow 





 teraz pamiętaj żeby karmić mamuśkę w tak samo dużej i urozmaiconej ilości świeżych warzyw i owoców jak podczas ciąży, gdyż teraz musi mieć siłę aby produkować mleko i wykarmić te 3 szkraby
 teraz pamiętaj żeby karmić mamuśkę w tak samo dużej i urozmaiconej ilości świeżych warzyw i owoców jak podczas ciąży, gdyż teraz musi mieć siłę aby produkować mleko i wykarmić te 3 szkraby  A maluchy wcale nie ważą tak mało, jest to dobra waga nie masz co się martwić
 A maluchy wcale nie ważą tak mało, jest to dobra waga nie masz co się martwić 
 Uff, to dobrze, że prawidłowa, bo już się bałam
 Uff, to dobrze, że prawidłowa, bo już się bałam  A ona faktycznie je za czterech - wczoraj zjadła nawet więcej, niż wtedy, kiedy była w ciąży. Pewnie poród ją "trochę" wymęczył. Maluchy już zaczynają podjadać sianko i nawet próbują karmy. A mnie się żaden w ogólnie nie boi - nie uciekają, ani nic. Dobrze, że ostatnio tyle warzyw i owoców dostępnych, mam pełne pole do popisu co do diety
 A ona faktycznie je za czterech - wczoraj zjadła nawet więcej, niż wtedy, kiedy była w ciąży. Pewnie poród ją "trochę" wymęczył. Maluchy już zaczynają podjadać sianko i nawet próbują karmy. A mnie się żaden w ogólnie nie boi - nie uciekają, ani nic. Dobrze, że ostatnio tyle warzyw i owoców dostępnych, mam pełne pole do popisu co do diety 
 
							Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość