Znam to uczucie- ja pracowalam za trzech, a zarabialam mniej bo jestem kobieta i obcokrajowcem

w takich sytuacjach wystarczy nieraz dobre slowo ze strony szefa, ze sie jest pracowitym i rzetelnym, no ale.... po ponad 6 latach odeszlam, a stracilam przez te wszystkie lata harowania "w polu" naprawde wiele.
W kazdym badz razie, nie zalamuj sie- pomoglas temu malenstwu, choc nie tylko szanse na wyzdrowienie miala niewielkie, ale rowniez na przygarniecie, spojrz jaki sukces

gratuluje uporu i sily ducha, znajdziesz odpowiednia prace- takich ludzi sie ceni, a sa rzadkoscia

Pisz od czasu do czasu co z malenka, jesli bedziesz miala kontakt z tamta pania i pamietaj by jej wspomniec o probiotykach jesli przyjmuje antybiotyki, bo to naprawde bardzo wazne- musi miec ochrone zoladka, by do kolejnych komplikacji nie doszlo.