Świnka morska i jej wredny charakterek

[MarW]

Moja Miska tez miala harakterek. na kolanach slodka jak aniolek, glaskaj mnie glaskaj. W klatce to bylo jej terytorium ona tam rzadzila. A najważniejsze w jej domku tam byl jej azyl. Nie lubila jak jej sie mieszalo w karmie itp.
Fakt ze samiczki majace ruje tez moga miec hmmm trudne dni. Mysle ze tak bylo z moja. Ogolnie u veterynarza, przy obcinaniu pazurkow nie protestowala byla bardzo madra wiedziala ze to dla jej dobra dlatego jeśli mnie dziabnela gdy chcialem ja wziac, zostawilem ja,, ok moze pozniej, I pozniej spokojnie sie dala wziac. Przy porzadkach w klatce czasem dziabnela a czesto szczegolnie po przyjsciu z pracy gdy wymienialem jedzenie kladla sie I podczas glasjania rozciagala sie I ziewala. Miala swoje zasady, jak kazdy z nas maja swoje harakterki I czasami trzeba sie nauczyc siebie nawzajem

[Żaneta_Radom]

MarW oczywiście masz racje i nawet te najwredniesze są bardzo kochane, w przeciwnym wypadku ludzie nie lubili by kotów
A tobie chyba windows nie podkreśla błedów albo podkreśla ci wszystko jak piszesz po polsku charakterek można mięć w Polsce przez CH

[befana30]

A tobie chyba windows nie podkreśla błedów albo podkreśla ci wszystko jak piszesz po polsku charakterek można mięć w Polsce przez CH

Zaneta, czyzby zboczenie zawodowe sie ujawnialo..? bo ja doskonale pamietam przytyk do moich gramow-groszy
Swoja droga doskonale rozumie popelnianie bledow w pisowni u osob, ktore mieszkaja za granica od X lat- sama jestem tego zywym przykladem, gdyby nie Forum nie mialabym do kogo buzi po polsku otworzyc, a po zarejstrowaniu takie byki walilam, ze szok- co jest deprymujace widzac, ze w PL bralam wielokrotnie udzial w konkursach literackich, jak widac 12 lat poza granicami ojczyzny swoje zrobilo

Fakt ze samiczki majace ruje tez moga miec hmmm trudne dni.

Takie podejscie do sprawy to istny cud- jeszcze mi sie nie zdarzylo, by spotkac sie z tak prostolinijna wyrozumialoscia ze strony faceta w pelni popieram.

[Żaneta_Radom]

Befana jak byłam dzieckiem to mnie bardzo dojeżdzali w kwestiach ortograficznych to chyba się odbiło na moim życiorysie mocno
Wiem, wiem że wy za granicą, dlatego się smieję bardziej z tego niż wytykam
OOO u ciebie nie wiedziałam ze zagranica bo bym nic nie pisała o tych gramach i groszach Pamiętam jak Pani na fizyce nam za te skróty obniżała oceny z klasówek Ja z kolei miałam słabe oceny z dyktand.

[befana30]

To juz nawet Ci sie nie odbilo na zyciorysie, tylko zostalo pod postacia urazu psychicznego, skoro pamietasz takie szczegoly z lat szkolnych
Zreszta sama mam manie sprawdzania czy aby nie popelnilam jakiejs gafy, chociaz niekiedy piszac cos szybko zjadam litery, calkowicie przekrecam slowa czy z rozbiegu palne takiego byka ortograficznego, ze potem sie robie purpurowa

[Żaneta_Radom]

Befana ale ty swietnie piszesz a jezeli tym bardziej mieszkasz za granicą to chylę czoła ja tez czasem przestawiam literki, to nie sa błedy

[MarW]

Przepraszam za ortografie, to moja nie zbyt mocna strona. Fakt moze zbyt rzadko tez uzywam polskiego szczegolnie piszac.
A telefonu az tak przemondrzalego nie mam by mi tu podpowiadal.
Bede sie staral

[Żaneta_Radom]

MarW nie jest źle