Żaneta_Radom kastracja samca nie wpływa na ich agresję tak jak to jest u psów


 podrzucam link:
 podrzucam link: Dobrze madzia napisała: koszty mogą podchodzić nawet pod 1000 zł. Musisz się z tym liczyć. I tak jak wszyscy mówimy: albo 2 od razu, albo 1 aspołeczny (co do tego pisałam wcześniej). Tak więc zastanów się, przewertuj od góry do dołu forum, i zastosuj się do naszych rad.
 Dobrze madzia napisała: koszty mogą podchodzić nawet pod 1000 zł. Musisz się z tym liczyć. I tak jak wszyscy mówimy: albo 2 od razu, albo 1 aspołeczny (co do tego pisałam wcześniej). Tak więc zastanów się, przewertuj od góry do dołu forum, i zastosuj się do naszych rad. a tutaj o to własnie chodziło
 a tutaj o to własnie chodziło 
 chociaż sobie chłopak poużywa bez konsekwencji
 chociaż sobie chłopak poużywa bez konsekwencji  hahah oby u Ciebie coś to dało
 hahah oby u Ciebie coś to dało 
 bo tak się znęcał
 bo tak się znęcał  że Lary przestał mi jeść ze strachu, nie przybierał na wadze - tzn. jadł ale szybko i jak tylko Santi podchodził, ten uciekał
 że Lary przestał mi jeść ze strachu, nie przybierał na wadze - tzn. jadł ale szybko i jak tylko Santi podchodził, ten uciekał  Świnka była wyczerpana, spała na stojąco
 Świnka była wyczerpana, spała na stojąco  no mnie serce się kroiło. To trzeba było zobaczyć
 no mnie serce się kroiło. To trzeba było zobaczyć  Przyznaję się bez bicia, że byłam zła na Santiego, nie wiedziałam już co robić. On i wobec nas jakiś taki agresywny się w końcu zrobił. A odkąd jest sam to żywe złotko... zobaczymy... będę próbować. Nie chce go oddawać, bo on tak naprawdę jest cudowny. Gadułka (tylko jeszcze troszkę za mało oswojony), przymilas na maxa. Daje się głaskac, daje się brać na ręce - rzadko się takie świniorki zdarzają. A kontakt z innymi świnkami wyzwolił w nim takie brzydkie cechy. On nawet i tekstylia nam gwałcił
 Przyznaję się bez bicia, że byłam zła na Santiego, nie wiedziałam już co robić. On i wobec nas jakiś taki agresywny się w końcu zrobił. A odkąd jest sam to żywe złotko... zobaczymy... będę próbować. Nie chce go oddawać, bo on tak naprawdę jest cudowny. Gadułka (tylko jeszcze troszkę za mało oswojony), przymilas na maxa. Daje się głaskac, daje się brać na ręce - rzadko się takie świniorki zdarzają. A kontakt z innymi świnkami wyzwolił w nim takie brzydkie cechy. On nawet i tekstylia nam gwałcił  hahahaha
 hahahaha 
 poważnie! (wielkościa trochę mniejsze od świnek).
 poważnie! (wielkościa trochę mniejsze od świnek). To masz z nim zabawę
  To masz z nim zabawę   Cóż, czasem zdarzają się takie  'chętki'
  Cóż, czasem zdarzają się takie  'chętki'   
  
 
   .
 .

 
							Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości