Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Problem z oswojeniem świnki

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Caviova » 12 marca 2017, 13:27

Oj tak, i to duża. Świnki duże lepiej się oswajają, są bystrzejsze i odważniejsze, gdy mają towarzysza. :)
Bardzo zachęcam do kupna 2 świnki! Same + :D


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Peggy » 12 marca 2017, 14:02

Szczerze mówiąc mój partner nie widział opcji by wziąć drugiego prośka, ile było sprzeczek i moich "cichych" szantaży.. , z których w końcu zrezygnowałam. Któregoś dnia po prostu wspomniałam, że chciałabym bardzo drugiego prośka, wyciągnęłam go siłą do hodowcy i jakoś mi się udało.
Nie chciał drugiej świnki z kilku powodów:
1. to nie szczur, więc nie będzie tak inteligentna i nie dorówna mu
2. będzie przy dwóch śmierdziało ( miał złe wspomnienia, bo przy dwóch szczurach mega był smrodek )
3. jak będzie jedna , to bardziej się do nas przywiąże, a jak dojdzie druga - to skupią się na sobie i nas będą olewać itp.

Ad1. - Tutaj się niestety tego nie zmieni ale według mnie wcale nie są głupie. Jak się postaramy to świniaczki też czegoś nauczymy. Tylko musimy mieć dużo wiary , cierpliwości i nie zniechęcać się prędko.

Ad2. Tutaj udowodniłam prowadząc chłopaka ze sobą do hodowli. Byliśmy w pomieszczeniu gdzie było 60świnek. Nie było czuć nic poza zapachem sianka. 60 świnek nie czuć, za to przy dwóch szczurach czuć bardzo bardzo bardzo.
Problem zatem rozwiązał się sam , uff :)

Ad3. To nie prawda, że nas będą olewać. Jedna jest odważniejsza i podchodzi niemalże za każdym razem do mojej ręki kiedy tylko włożę ją do klatki i czekam cierpliwie aż ją powącha. Druga świnka mniej odważna przygląda się bacznie i nie chce wyjść. Wszystko się jednak zmienia kiedy ją wyciągnę. Zwykle ucieka jak poparzona w klatce byle jej nie brać, a czasem jakoś zastygnie na tyle , że udaje mi się ją chwycić. Wtedy daje przysmak, wiadomo i głaszcze czule tyle , że grucha na okrągło XD. Odłożę ją do klatki to jakby była zadowolona, zaczyna biegać, a nie siedzi w kącie. Dopiero jak odejdę na dłużej to znowu jakby dziczeje. Obie nas zdążyły polizać, ba! Nawet buziaki dostaliśmy w usta !
Ale są chwile bardzo stresujące dla nich, cały czas się uczą nowych dźwięków i co stuknie się gdzieś garnkiem to podskakują. No ale.. mam dwa pokoje, sypialnie i duży pokój z kuchnią ( gdzie są) więc nie ma innej możliwości.
Czasami jak poświęcę dłuższą chwilkę jednej , to druga się niecierpliwi i potrafi perfidnie przechodzić obok by o niej nie zapomnieć, albo "marudzić" tym swoim specyficznym dźwiękiem <3.
Mało tego szczerze mówiąc odkąd mam dwie świnki wiem, że podjęłam słuszną decyzję. Jest co obserwować, jak jedzą we dwie papryczkę, jak ją sobie wyszarpują, jak dwie dostają po marchewce, ale jedna leci i tak do drugiej sądząc, że na pewno ma te lepszą i wyrywają sobie TEN JEDEN kawałek, chociaż są dwa...
No i te zaczepki, że jedna drugiej wjedzie głową w zadek :lol: , nie no super, polecam dwie mega! :blush:

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Peggy » 12 marca 2017, 14:21

Dodam jeszcze, że ja obie świnki mam z hodowli. Uważam, że są bardziej przyzwyczajone do ludzi, bo obcują w jakiś sposób z nimi. Hodowcy dają jeść, mówią do nich, pogłaszczą od czasu do czasu. Więc.. w jakiś sposób socjalizacja jest zaczęta, a to jest duży plus.
Jeśli chodzi o hodowlę, będę wierna jednej, ale jak kiedyś w którymś temacie wspomniałam , ogólnie są trzy polecane, sprawdzone hodowle.
Dodatkowo mamy gwarancję zdrowego prośka^^

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

Sandratn
Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 12 czerwca 2016, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: ♥ Fafik ♥
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Sandratn » 12 marca 2017, 14:23

Szczerze, przekonałyście mnie do kupna drugiej świnki :)
Tylko jest mały problem...moja mama nie daje się przekonać na towarzysza dla mojej świnki.
Poza tym, nie wiem co mogłabym zrobić z klatką, ponieważ mam 80 a na 2 świnki potrzebna jest 100


Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Peggy » 12 marca 2017, 14:31

A pytałaś mamy dlaczego jest taka przeciwna? Podawała Ci jakieś argumenty??
Szczerze? Ja też kupiłam najpierw 80tkę, bo wiedziałam , że drugiej nie będę mogła mieć. Ale w końcu powiedziałam, że mam to w nosie, wiedziałam że zrobię wszystko by była druga, więc sprzedałam 80tkę wystawiając na olx, dostałam pieniążki z powrotem, dołożyłam tylko 10zł i miałam 100cm (:

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

Sandratn
Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 12 czerwca 2016, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: ♥ Fafik ♥
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Sandratn » 12 marca 2017, 14:45

Hmm...na pewno moja mama boi się o to że moja druga świnka też będzie taka "dzika".


Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Caviova » 12 marca 2017, 15:07

To pokaż jej nasze odpowiedzi. :P


Sandratn
Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 12 czerwca 2016, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: ♥ Fafik ♥
Kontaktowanie:

Re: Problem z oswojeniem świnki

Postautor: Sandratn » 12 marca 2017, 15:29

Dobrze, pokaże. A macie jakieś skuteczne sposoby, żeby wziąć świnkę na ręce?
Mam za nią "ganiać" po klatce, aż się zmęczy i da za wygraną czy lepiej dać jej spokój i nie wyjmować?
Wydaje mi się, że jakbym dała jej spokój z tym braniem na ręce, to w ogóle by już zdziczała. Czy ktoś jest wstanie wypowiedzieć się na ten temat? Czy takie "nachalne" branie na ręce może być efektywne?

Mieliście podobną sytuację?


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

  • Dołącz do nas