Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

wykrztuszanie???

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
motylek1007
Użytkownik
Posty: 485
Rejestracja: 4 kwietnia 2007, 21:42
Kontaktowanie:

wykrztuszanie???

Postautor: motylek1007 » 20 września 2007, 18:22

zauwazylam od pewnego czasu cos dziwnego u moich prosiakow a mianowicie jakby chciały cos odkrzutusic ale nie mogą :oh:
Przypomina mi sie przy tym kot u babci który kiedys zwracał na moich oczach.....wiecie jaki odruch mam na mysli???

Moje prosiaki nie wymiotuja i po kilku takich próbach odkrzuszenia (nie wiem jak mam nazwac ten odruch) przechodzi im, ale ida do poidełka sie upic..ale czy to normalne u peruwianek????

wyglada to jakby im cos staneło w gardle a nie robia tego po jedzeniu tylko po prostu siedza, wymyja sie i wtedy....

chore nie sa, kataru nie maja...

czy ktos z Was mial taki przypadek????

czy mam podjac jakies kroki???

Bibi - spokony i zrównoważony kawaler
Czandor - rozbrykany prowodyl ;)

Obrazek

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Magda_Oska
Zasłużony
Posty: 1996
Rejestracja: 13 listopada 2006, 22:05
Lokalizacja: Szczecin/Niebuszewo
Świnki morskie: Izzy, Klara, Elvirka [*], Elias [*]; FRETKI: Bajzel[*] i Chandramukhi
Kontaktowanie:

Re: wykrztuszanie???

Postautor: Magda_Oska » 20 września 2007, 19:38

Szczerze mówiąc to nie wiem co to może być. Być może podczas mycia wypadająca sierść dostaje się go gardła i je podrażnia. Długo już ich to odkrztuszanie męczy?
Izzy raz na jakiś czas też sobie kaszlnie. Ale to jest na prawdę bardzo sporadycznie.

Najlepiej poradzić się weta co w takim przypadku zrobić.

Pozdrawiam:
Magda_Oska
Obrazek

Awatar użytkownika
motylek1007
Użytkownik
Posty: 485
Rejestracja: 4 kwietnia 2007, 21:42
Kontaktowanie:

Re: wykrztuszanie???

Postautor: motylek1007 » 20 września 2007, 20:09

Magda_Oska pisze:Szczerze mówiąc to nie wiem co to może być. Być może podczas mycia wypadająca sierść dostaje się go gardła i je podrażnia. Długo już ich to odkrztuszanie męczy?
Izzy raz na jakiś czas też sobie kaszlnie. Ale to jest na prawdę bardzo sporadycznie.



to nie jest kaszel, tylko taki odruch wymiotny (ale nie wymiotują) zauwazylam to pare razy i zadna świnka przedtem mi tak nie robila....

chyba zapytam weta jak pojade na obciecie pazurów

Bibi - spokony i zrównoważony kawaler
Czandor - rozbrykany prowodyl ;)

Obrazek

Kacha
Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 26 sierpnia 2007, 18:21
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: wykrztuszanie???

Postautor: Kacha » 20 września 2007, 21:04

ja ostatnio zauwazylam to u swojej (rozetka) ze..nagle zaczeła tak dziwnie otwierac pyszczek...i majdrować w nim łapką...i jakby 'odkrztuszac' i z pyszczka jej wypadły resztki z karmy (kawałki czerwonych kółeczek) potem psozła sie napila..i od tamtej pory juz tak nie robi:S nie wiem co to było


Awatar użytkownika
Petunia
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 sierpnia 2007, 16:19
Lokalizacja: Kostrzyn
Kontaktowanie:

Re: wykrztuszanie???

Postautor: Petunia » 22 września 2007, 15:19

J achyba wiem o co chodzi. Mój ZIomuś robi tak samo i zauważyłam że często tak robi jak zje np. ogórka który był w trocinach. Więc myślę że po prostu zjadł trociny razem z ogórkiem i dlatego tak "chrząka". Później przyglądałam się mu uważniej no i potwierdziły sie moje przypuszczenia. Po prostu najada się trocin :)

A pill to make you numb
A pill to make you dump
A pill to make you anybody else
But all the drugs in this world
won't save her from herself



Marilyn Manson-Coma White

Awatar użytkownika
motylek1007
Użytkownik
Posty: 485
Rejestracja: 4 kwietnia 2007, 21:42
Kontaktowanie:

Re: wykrztuszanie???

Postautor: motylek1007 » 22 września 2007, 15:35

tylko że ja nie mam trocin.....

no ale do tej pory kilka razy sie zdarzylo, i mam nadzieje ze na tym koniec...

Bibi - spokony i zrównoważony kawaler
Czandor - rozbrykany prowodyl ;)

Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość

  • Dołącz do nas