Postautor: kasik » 5 marca 2008, 7:08
Po co dzielić klatkę, jeśli chce się łączyć świnki? To się całkowicie mija z celem. :zdziwiony:
Przez podziałkę nie bedą mogły się poznać, a co za tym idzie ustalić, kto ma rządzić, a to jest najważniejsze.
Co to wogóle za sens łączenia, kiedy prosiaki są oddzielone od siebie.
Jeżeli przestrzegane są wszystkie zasady łączenia świnek, czyli zawsze do swojej (starszej świnki), dokupujemy jak najmłodszą, tej samej płci, poznajemy świnki na neuralnym gruncie, czyli tam, gdzie żadna z nich wcześniej nie biegała, następnie obie powinny być włożone do wyparzonej, pozbawonej wszelkich zapacchó klatki - to wszystko. powinno się udać na 99%. (wiadomo, wszystkiego nie da się przewidzieć, dlatego ten 1% musi być.)