E dobra dzięki ale jeszcze jedno pytanie w związku z ustawieniem klatki.Klatka może być na ziemi? Mój Filip strasznie sie boi gdy ktos przechodzi <bo obok jest szafa na ubrania mama czasami tam cos robi> albo gdy ja siadam do kompa i gwaltownie podejde .Moze lepiej polozyc go na biurko bo gdy widzi moja twarz to bryka,zje mi z ręki
Są zalety jednego i drugiego ułożenia. Faktycznie- jeśli świnka jest wyżej, to masz z nią lepszy kontakt, ona też może się dzięki temu szybciej oswoić. Za to wtedy nie może wychodzić na podłogę z otwieranej klatki, do której może cały czas wejść, tylko musi być wyjmowana i wkładana przez Ciebie.
Powiem Wam że jak kupiłam rok temu mała Fantasje i wsadziłam do Hani było super,wielka przyjaźń itd....Hania odeszła za tęczowy most Fantuśka została sama i po 6 dniach zakupiłam jej malutka koleżanke i sie okazało że ona ma ja w nosie.Klatką sie dzielic nie ma zamiaru i na nuetralnym gruncie też jej nie chce Nigdy bym nie powiedziała że tak sie zachowa szczególnie ze od zawsze mieszkała z drugą świnka.Teraz ma trzy świnki i każda mieszka osobno.
Siemka.A więc chciałby dokupić 2 świńkę w hodowli widziałem taką malutką świńkę do sprzedania.Była śliczna.Więc czy mojemu boniemu przydał by się kolega.Zawsze sam siedzi w klatce te 5 godzin jak ide do szkoły.ięc sie zastanowiłem nad zakupem.I mój problem jest taki..Boni ma już 5,5 miesięcy a ta świńka w hodowli była młoda.Pani mówiła (to była pani) że to samiec a ja też mam samca.I właśnie jak bym zakupił samca do samca to sie nie pogryzą.Czy lepiej poczekć i kupić samiczkę jatam wole samiczkę.Ale mi tam obojętnie..więc co lepiej zakupić dla mojego kochanego Boniutka czekam szybko na odpowiedz..
Które ze zdań to pytania? Istnieją inne znaki interpunkcyjne poza kropkami. Post ma być zrozumiały i napisany bez błędów. Popraw go i wtedy oczekuj odpowiedzi.
Siemka!.A więc chciałby dokupić 2 świńkę.W hodowli widziałem taką malutką świńkę do sprzedania.Była śliczna.Więc czy mojemu boniemu przydał by się kolega?Zawsze sam siedzi w klatce te 5 godzin jak ide do szkoły.Więc sie zastanowiłem nad zakupem.I mój problem jest taki..Boni ma już 5,5 miesięcy! A ta świńka w hodowli była młoda.Pani mówiła (to była pani) że to samiec.A ja też mam samca.I właśnie jak bym zakupił samca do samca to sie nie pogryzą?Czy lepiej poczekać i kupić samiczkę?Ja tam wole samiczkę.Ale mi tam obojętnie..więc co lepiej zakupić dla mojego kochanego Boniutka? Czekam szybko na odpowiedz!!!