Wybieg dla swinki w domu i na dworze.

[NiCiA]

No tak.Ja oczywiście również muszę zabezpieczac przed kablami...Chętnie wchodził za moje łóżko,za którym jest teraz gniazdko i jest to tam tak zabezpieczone...

[Sensibles]

Ja mam na dworze wybieg o boku około 2 metrów. Świnka jest zadowolona - latem przebywa tam prawie cały dzień. Sprawa jest prosta -stawiam tam miseczkę w wodą, trochę karmy (jakby chciała zjeść karmę, a nie ciągle zieleninę). Jest tam także zacienione dużo miejsca - około połowa wybiegu i domek. Obok domku jest legowisko - większość legowiska jest zacieniona, ale postawiłam w takim miejscu, że kawałek jest osłoneczniony - w zależności od potrzeb świnki.
Koty nie są już zainteresowane świnką, ponieważ jest ona zamknięta także od góry drobną siatką.
Oczywiście oprócz tego Xsara ma codziennie wybieg w domu, a tak właściwie po moim pokoju - biega wszędzie, nie wchodzi tylko pod szafę czy łóżko. Lata sobie po moich kolanach, jest zainteresowana stosem książek...ogólnie ciekawska A kontakty i kable są zabezpieczone - kontakty takimi zabezpieczeniami Canpol babies jak przed dziećmi się zabezpiecza, a kable w specjalnych listewkach tuż przy rogach pokoju - świnka nie ma do nich dostępu.

[Sandi]

Ja niestety nie mam ogródka, a trawa przed blokiem wygląda tak, że lepiej nie mówić. Jak jest ciepło, to chodzę z Nadią do pobliskiego parku, żeby się wybiegała na czystej trawce, ale muszę szczególnie uważać, bo chodzą tam bezdomne koty itd, więc Nadia ma szelki. Wiem, że to nie najlepsze rozwiązanie, ale sami widzicie...nie mam innego wyjścia.
Tak jak mówiłam wcześniej, w lato jeżdżę do dziadka,który ma dobrze ogrodzony ogród i nie ma zwierząt, więc Nadia może się wyszaleć do woli.
Misiu- zabezpieczałam kable na różne sposoby, ale mi nie chodzi o gniazdko, tylko o same kable na przykład od komputera, niektórych nie zdołałam schować pod listwę więc sterczą pod biurkiem. A Nadia właśnie to miejsce sobie upatrzyła i tam wchodzi. Boję się, że kopnie ją prąd, więc ogrodziłam biurko, żeby tam nie wchodziła, a Nadia myk pod szafę. Nie mogę jej potem wyciągnąć, a co to za pożytek puszczać świnkę na wybieg jak leży tylko w jednym miejscu ? :zaglada:

[Becia]

Emil biega po pokoju, nie muszę się martwić, że przegryzie jakiś kabel, bo jak się zbliża do jakiś ,,niebezpiecznych'' kątów w domu, to go przywołuję i przychodzi.

[Guffi]

Moje jeszcze niedawno miały taki wybieg 120x120:









Ale na dłuższą metę nie miałam cierpliwości z tym robić- świnki na początku załatwiały się do kuwety, a potem gdzie popadnie...

[UKRAJNA]

Śliczne świnki.

[Becia]

Ten jeden jest nawet podobny do mojego Emila! Fajny wybieg i kochane świnki!

[Sandi]

Na zdjęciach śliczny wybieg, aż miło patrzeć, ale przecież nikomu nie chce się latać za świnkami i sprzątać po nich bobków. Jedna świnka to jeszcze ujdzie, ale trzy ? Rozumiem, że zrezygnowałaś z wybiegu...

[PannaM]

Wybieg prezentuje się świetnie - szkoda tylko, że tyle przy nim zachodu.

Dziewczyny, to nie jest temat do rozmawiania o wyglądzie świnek, ale o wybiegu dla nich. Mogłyście się powstrzymać z komentarzami na temat wyglądu/podobieństwa prosiaków.

[NiCiA]

PannaM ma rację.Temat jest o wybiegach.

Bardzo fajne,ale ja bym (wiem,że wybiegu już nie używasz) dodała jakiś tunelik,domek-żeby świnki miały jakąś zabawę
A gdzie to ogrodzenie zakupiłes/aś ?