Kazdy ma inne o tym zdanie.Ja też na początku tak myślałam,ale jak to kupiłam to żałowałam tego co wtedy myślałam.Sprawdza się u mnie o wiele,wiele lepiej niż mata,która była do bani Jedne osoby nie chcą kupować ze względu na koszta,drudzy kupują aby zapewnić swojej śwince wygodę i komfort,a inni uważają,że to kawałek szmatki.Ja akurat uważam inaczej Ja testowałam wszystko i najlepiej sie stosował dry bed,potem trociny,a na końcu ta mata... Teraz przynajmniej nie muszę prać co 3 dni lub po prostu wymieniać trotki co chwilę.Ja jeszcze kupiłam w niskiej cenie co mnie bardzo cieszy,bo są droższe dry bedy niestety
Jednak wiem,że Ty masz zdecydowanie inną klatkę (samoróbkę) ,a jeszcze trudno się ją sprząta dlatego też przy takiej klatce odradzałambym dry bed.Nie wiem jak dajesz sobie radę ze posprzątaniem bobków na macie łazienkowej skoro masz taką klatkę Ja pozostanę przy dry bedzie,nie zmienię swojego zdania Mam go dopiero kilka miesięcy (może z 3-4?),a włos nadal jest mięciutki i gruby w dotyku mimo iż przeszedł już kilka prań.
Niestety jedyną wadą są te grzybice...i też ceny takiego dry bedu.Jak już pisałam,dry bedy głównie były przeznaczone dla psów i innych zwierząt domowych,później ktoś wymyślił,że świnki to też mogą mieć i rozpoczęła się taka popularna moda na to Ja tego nie kupiłam ze względu na ten gruby włos czy też wygląd,bo owszem wygląda ładnie,ale kupiłam dlatego,że ręce mi opadały po codziennym sprzątaniu mojego pokoju z trocin albo pranie i sprzątanie śmierdzącej maty. Jak już mówiłam , każdy ma inne zdanie do dry bedu czy innego podłoża bo też każda świneczka jest inna
