Uuu, my to już trochę sianek próbowaliśmy. W stacjonarnych zoologach dostępne przede wszystkim u mnie: Vitapolu, Animalsa i (chyba lokalnej firmy, bo to sianko z łąk kaszubskich) ARAD. Zdarzyło się i Vitakraft Vita Verde i malutka kostka HP. Jeśli zamawiam przez Internet, to biorę im inne sianka, ale szybko schodzą, więc jedzą to, co jest.
Bardzo lubią sianko Vitapolu, jest tanie, za dużą paczkę 800g zwykle płacę coś poniżej 4zł.
Animals też zjedzą, ostatnio trafiło mi się fajne, zielone.
HP było dość drogie, jak za taką malutką kosteczkę - kupiłam raz, świnkom smakowało, ale tak samo smakuje im z Vitapolu, a jest dużo większe i w opłacalnej cenie.
Vitakraft Vita Verde - nie chcieli jeść. Sianko wyglądało na bardzo ładne, przyjemnie pachniało, było dość drobno pocięte (prasowane 1kg). No, ale moi panowie go nie chcieli. Uparciuchy. Ostatnio w sąsiednim mieście widziałam piękne sianka Vitakarftu, z pokrzywą i z rumiankiem. Niestety - drogie, ale pięknie wyglądały i cudnie pachniały i chyba nie były prasowane (jakieś mniejsze opakowania niż 1kg).
ARAD - kupiliśmy ostatnio po raz pierwszy, lubią, a to najważniejsze. Sianko przepięknie pachnie, jest zielonkawe, ma długie źdźbła.
Gdy zamawialiśmy przez Internet braliśmy sianka:
- Herbal Farm, próbowaliśmy z melisą, z miętą i ekstrudatami - moi panowie najbardziej upodobali sobie miętowe, ale wszystkie były chętnie jedzone. Bardzo ładne, aromatyczne sianko.
- Zuzala - mieliśmy z melisą i z miętą - jedli chętnie. Sianko jest w porządku, tu chętniej było jedzone to melisowe.
- Węgrowskie - istny hit! Miękkie, przepięknie pachnie, tanie. Mieliśmy tylko jedną paczkę "na próbę", ale w przyszłości weźmiemy od razu kilka. Świnki dosłownie się na nie rzucały.
Dostaliśmy też od znajomej sianko z JR Farm "Siano z łąk górskich Clean & Compact Kwiaty". Pięknie pachnie kwiatami. Na początku najchętniej na nim leżeli, ale po krótkim czasie się przekonali i wcinają z paśnika

. Fajne, ładne, aromatyczne, smakowite sianko, ale niestety nie na moją kieszeń (1,5kg w cenie około/poniżej 20zł).
Co do grudek ziemi w siankach - zdarzyły mi się b. rzadko. Sporadycznie. No, ale to może się zdarzyć przy koszeniu, że coś tam wpadnie.
Są różne rodzaje sianek z ziołami, bez nich. Ja czasem kupię takie, czasem inne. Ale często mamy jakieś ziółka w torebeczkach, które dosypuję świnkom do miski. Świnki są zadowolone.